W maju 2021 wydawcy przygotowali dla nas ponad pięćdziesiąt premier i wznowień z gatunków fantasy i science fiction, a najciekawsze z nich znajdziecie poniżej. Oceńcie sami, czy w tym przypadku ilość przechodzi w jakość, bo trudno będzie przebić ofertę marca, ja jednak z chęcią sprawdzę Króla Bezmiarów Feliksa W. Kresa, Żelaznego wilka Siri Pettersen, nową książkę Weira, ilustrowane wydania Autostopem przez Galaktykę i Bajek robotów, kuszą mnie też Fantastyczne światy W. Siudmaka, Żmij Marcina Sindery i pierwsza popularnonaukowa książka Wydawnictwa IX, Okultyzm i nowoczesność. Pod koniec maja ukaże się też nowa antologia Fantazmatów Jeszcze raz w wyłom o tematyce bitewnej, jak zwykle dostępna za darmo. Spoza fantastyki warty zainteresowania może być zbiór opowiadań kryminalnych Arsène Lupin, dżentelmen włamywacz, wydany po raz pierwszy w 1905 roku.
Na co macie szczególną czytelniczą chrapkę w tym miesiącu? Na którąś pozycję z mojej listy czy może coś zupełnie innego? Jak zawsze czekam na Wasze komentarze!
Wilki krążą. Młodemu królowi przyjdzie zmierzyć się z największym z dotychczasowych wyzwań w ekscytującym zakończeniu dylogii Król z bliznami. Król-demon. Potężna fjerdańska armia szykuje się do najazdu. Nikołaj Lancov będzie musiał wykorzystać całą swoją pomysłowość, urok osobisty, a nawet drzemiącego w nim potwora, żeby wygrać tę wojnę. Na horyzoncie majaczy jednak mroczne zagrożenie, do którego przezwyciężenia nie wystarczą niezwykłe talenty młodego króla. Burzowa wiedźma. Zoya Nazyalensky zbyt wiele straciła na wojnie. Patrzyła, jak jej mistrz umiera, a najgorszy wróg powstaje z martwych. Nie zamierza grzebać kolejnych przyjaciół. Poczucie obowiązku każe jej wykorzystać posiadaną moc i stać się bronią, której potrzebuje jej ojczyzna. Bez względu na wszystko. Żałobna królowa. Nina Zenik – działająca incognito w fjerdańskiej stolicy – prowadzi własną wojnę z Fjerdą, w której codziennie grozi jej zdemaskowanie i śmierć. Rozpierająca ją żądza zemsty może zniweczyć szansę jej kraju na odzyskanie wolności, a jej samej odebrać możliwość uleczenia pogrążonego w żałobie serca. Król. Generał. Szpieg. Razem muszą znaleźć sposób na to, by z ciemności wykuć nową przeszłość. Inaczej ich kraj upadnie.
Samotny astronauta musi uratować Ziemię przed katastrofą. Z załogi, która wyruszyła na straceńczą misję ostatniej szansy, przeżył jedynie Ryland Grace. Teraz od niego zależy, czy ludzkość przetrwa. Tylko że on na razie nie ma o tym pojęcia. Z początku nawet nie pamięta, kim jest, więc skąd ma wiedzieć, czego się podjął i jak ma tego dokonać? Na razie wie tylko tyle, że przez bardzo długi czas był pogrążony w śpiączce. A po przebudzeniu znalazł się niewyobrażalnie daleko od domu. Całkiem sam, jeśli nie liczyć ciał zmarłych towarzyszy. Czas płynie nieubłaganie, a oddalony o lata świetlne od innych ludzi Grace jest zdany wyłącznie na siebie. Ale czy na pewno?
Fascynujący tom przygód najsłynniejszego w historii włamywacza, który
wymierza sprawiedliwość, okradając wyłącznie nikczemników i bogaczy. Książka stanowiąca kamień węgielny całej sagi, w której po raz pierwszy
śledzimy spryt, szarmancki urok i pewność siebie oraz złodziejski
geniusz tego mistrza przebieranek i forteli. Pierwsze dziewięć
przypadków Arsène'a Lupina zapoznaje nas z całym arsenałem umiejętności
włamywacza z klasą, a także dowiadujemy się co nieco o jego przeszłości i
motywach, jakie pchnęły go w młodości na drogę złodziejskiej kariery –
wszystko zaczęło się od naszyjnika królowej. Ale najpierw załoga
transatlantyku płynącego do Ameryki dostaje telegraficzną wiadomość, że
na pokładzie znajduje się słynny włamywacz Arsène Lupin. O dziwo,
zostaje on natychmiast rozpoznany i aresztowany, po czym trafia do
więzienia, oczekując na proces. Ku zaskoczeniu władz, przestępca nie
tylko informuje, że niestety nie będzie na nim obecny, ale dodatkowo
powiadamia pewnego niezbyt uczciwie wzbogaconego na giełdzie barona,
nazywanego Szatanem, że zamierza skraść kilka eksponatów z jego cennego
zbioru antyków i dzieł sztuki...
"Maurice Leblanc pisząc tę książkę, nie zapomniał, że przede wszystkim i
w całym znaczeniu tego słowa jest pisarzem. Doceni to każdy,
przeczytawszy ten tom pełen zabawnej ironii, bynajmniej nie amoralny,
mimo że paradoksalnie uwodzi nas urok dżentelmena rabującego swoich
współczesnych".
Kmiecie po grodach i wioskach powiadali, że znowu nadchodzi ten czas. Czas miecza i topora, czas łez i krwi, czas, który zbudzi ukryte w ludziach olbrzymy i karły. Czas wojny... Jest rok 877 po narodzinach Chrystusa. Na tronie w Gnieździe zasiada człowiek uważający się za potomka boga Żmija. Okoliczni władcy czują coraz większe zagrożenie mogące nadejść ze strony rosnącego w siłę sąsiada, który wcale nie ukrywa swoich wielkich ambicji. Pokój nie trwa długo, a ziemia pomiędzy potężnymi rzekami Wisłą i Odrą znowu nasiąka krwią. Marcin Sindera w swojej drugiej powieści historyczno-fantastycznej ponownie zaprasza do tajemniczego, starosłowiańskiego świata wojów, żerców, rębajłów i spektakularnych bitew. Wokół głównej rozgrywki politycznej autor snuje wielowątkową opowieść, której zakończenie zaskoczy niejednego czytelnika.
Istnieją na świecie dwie równoważne Potęgi: Szerń i Aler. Potęgi zdolne obdarzyć inteligencją dowolny gatunek, zmienić bieg czasu, a nawet tchnąć życie w przedmioty. I istnieją Bezmiary. Bezmiary, przed którymi te Potęgi drżą. Spotkanie pirackiego kapitana Rapisa z kobietą schwytaną w osadzie garyjskich rybaków to tylko początek wielkiej historii. Historii, w której jeden akt przemocy zadecydował o życiu i śmierci tysięcy ludzi. Historii, w której nienawiść nierozerwalnie splata się z miłością, prawda z kłamstwem, a zdrada z lojalnością przekraczającą nawet granice śmierci. Oto świat, w którym ludzie na wskroś uczciwi gniją w kopalniach, a kanalie robią błyskotliwe kariery. Świat, który nie zna pojęcia litości, bo też i nigdy jej nie doświadczył. Przychodzi czas zapłaty. Garra spłynie krwią.
Kontynuacja "Wiecznej wojny", laureatki nagród Hugo i Nebula. Weteran William Mandella osiadł na pokrytej śniegiem planecie wydzielonej dla takich jak on. Ożenił się, ma dwoje dzieci i pracuje. Jednakże jego styl życia uważany jest za archaiczny. W wyniku ewolucji mieszkańcy Ziemi wytworzyli zbiorową świadomość nazywaną Człowiekiem i przejęli kontrolę nad nową ojczyzną Mandelli. Jej mieszkańcy uważani są za niebezpiecznych ze względu na swą niezależność, jednakże toleruje się ich w celu zachowania zróżnicowanej puli genów. Taka egzystencja nie odpowiada Williamowi i jego kolegom-żołnierzom. Porywają kosmolot i ruszają w próżnię, by dać początek nowej ludzkiej rasie.
Uzbrojeni po zęby żołnierze, strzeżone drogi i unoszące się w powietrzu napięcie – to Argentyna pod rządami wojskowej junty. Ojciec z synem zamierzają przeprawić się z Buenos Aires do północnej granicy kraju z Brazylią. Matka Gaspara, bo tak ma na imię chłopiec, zginęła w tajemniczych okolicznościach. Ojciec jest zdeterminowany, by uratować chłopca przed jego przeznaczeniem. Gaspar ma bowiem zostać medium na usługach Zakonu – tajnego stowarzyszenia, które przy pomocy zakazanych i niebezpiecznych rytuałów kontaktuje się z Ciemnością. By zyskać nieśmiertelność, członkowie Zakonu, rządzonego przez krewnych matki Gaspara, nie cofną się przed niczym. Ich starania sięgają setki lat wstecz, odkąd wieść o Ciemności przewędrowała z Afryki, przez Anglię, do Argentyny. Enriquez czerpie garściami z historii swojego kraju i dawno zapomnianych wierzeń, tworząc niepokojącą, lecz olśniewającą powieść. Nasza część nocy to kolejny dowód na to, że autorka jest jednym z najważniejszych głosów w literaturze latynoamerykańskiej.
Kosmicznie piękne wydanie! "Bajki robotów" z ilustracjami Przemka Dębowskiego. Edycja kolekcjonerska ukazująca się w Roku Lema. Zabawne, a jednocześnie podejmujące poważne tematy. Doskonale znane, a nieustannie zadziwiające oryginalnością. Wyjątkowe skrzyżowanie literatury science fiction z baśniową konwencją. Dawno, dawno temu, gdzieś za Cieśniną Andromedzką żyli sobie Palibaba-intelektryk, Królewna Elektrina i robot Automateusz... "Bajki robotów", opublikowane po raz pierwszy w 1964 roku, należą do najchętniej czytanych utworów Stanisława Lema. Wydanie z ilustracjami Przemka Dębowskiego ukazuje się w Roku Lema, przypadającym na rok setnej rocznicy urodzin Autora.
Piąty tom "Opowieści niesamowitych" przynosi przegląd rodzimych strachów i niezwykłości. Rozpoczyna go Anna Mostowska oświeceniową przypowiastką w gotyckim nastroju. Straszą biesy i czarownice Jana Maksymiliana Ossolińskiego. Mamy wampiryczną opowieść Zygmunta Krasińskiego, Kresy niesamowite Romana Zmorskiego, eksperymenty ze znikaniem Sygurda Wiśniowskiego, symbolistyczną baśń Bolesława Leśmiana, nowele kolejowe Stefana Grabińskiego i nowele lotnicze Janusza Meissnera, podróże w czasie Antoniego Lange, najbardziej gotyckie z opowiadań Brunona Schulza i duchy w sztafażu kosmicznym u Stanisława Lema. I wiele innych niesamowitości. Wielcy literaci sąsiadują z mistrzami gatunku.
"Okultyzm i nowoczesność" to wnikliwe studium okultyzmu w kulturze i literaturze końca XIX i początku XX wieku. Autor opisuje rozmaite sposoby uobecniania tradycji okultystycznych w polityce, filozofii, psychoanalizie i światopoglądzie modernistycznym, a także analizuje dzieła literackie (m.in. Aleistera Crowleya, Jorisa-Karla Huysmansa, Franciszka Pika-Mirandoli, Stefana Grabińskiego, Arthura Machena, H.P. Lovecrafta, Stanisława Przybyszewskiego, Tadeusza Micińskiego i Bolesława Leśmiana), ukazując różne związki okultyzmu i literatury. Pierwsze wydanie "Okultyzmu i nowoczesności" ukazało się w 2016 roku i od dłuższego czasu jest już niedostępne w sprzedaży. Przygotowane przez nas drugie wydanie zostało poprawione i wzbogacone o dwa rozdziały. Inauguruje również naszą serię naukową i popularnonaukową.
SERIALE
Jest i kilka tytułów dla mnie: "Arsene Lupin", "Żmij" i "Żelazny wilk". Będę czekać na recenzje ;)
OdpowiedzUsuńLupina chciałam oglądać, ale jakoś nie przebrnęłam. Może z książką będzie inaczej.
OdpowiedzUsuńKsiążka nie ma nic wspólnego z filmem :)
UsuńO tak, warto wspomnieć, że serial Netfliksa to zupełnie nowa historia, a dla jej głównego bohatera najważniejszą lekturą dzieciństwa była właśnie książka Maurice'a Leblanca "Arsène Lupin, dżentelmen włamywacz". Co ciekawe, nie tylko Zysk i S-ka wyda w maju ten zbiór opowiadań, ale zrobi to też Replika, z okładką dokładnie taką, jak w serialu.
UsuńJa się w końcu muszę zabrać za książki o Arsène Lupin. I nie, nie dlatego, że serial był dobry, tylko dlatego, że mam zamiar zacząć przygodę z literaturą francuską.
OdpowiedzUsuń"Nasza część nocy" ma przepiękną okładkę. Uwielbiam obraz "Fallen angel" nawet mam go na tapecie, ale ta książka wcale do mnie nie przemawia :)
Kilka tytułów jest interesujących.
OdpowiedzUsuńJak dla mnie prawie nic (bo Kresa mam :D) - może skuszę się wreszcie na tego Haldemana od Rebisu, chociaż ich styl wydawania wybitnie mnie wkurza - i nawet pomijam okładki zintegrowane, ale chodzi mi o pomijanie dość istotnych opowiadań, np. do "Wiecznej wojny" powinna być doklejona "Osobna wojna" - sam Haldeman twierdzi, że to jest pomost między "Wieczną wojną" i "Wieczną wolnością". Chyba że Rebis wyda też zbiór opowiadań z tego cyklu, ale nie wiem czy to ma sens, bo cztery pierwotne opowiadania chyba zostały włączone do "Wiecznej wojny", potem mamy tylko "Osobną wojnę" oraz "Złączeni na wieczność", i w 2010 wyszło jeszcze "Forever Bound". W USA te opowiadania wiecznowojenne wyszły w tomiku razem z innymi opowiadaniami Haldemana ("Osobna wojna i inne historie"), ale chyba fajniej byłoby to czytać poukładane wg chronologii cyklu. Jak widzę takie wyszczerbione wydawanie cykli, to zawsze mam wrażenie, że ktoś to robi wyłącznie dla kasy, bez pasji.
OdpowiedzUsuńMarcin Sindera "Żmij" - to ma bardzo słabe recenzje (to wznowienie, bo wcześniej autor wydał własnym sumptem). Warto przeczytać na LubimyCZytać, ale włączając czytanie wg ocen od najsłabszych.
Bruno Grigori "Zły człowiek" - to też było wydane (dziesięć lat temu) w self publishingu, więc tu też ostrożność wskazana...
Mariana Enriquez "Nasza część nocy" - tu poczekam na recenzja, bo z jednej strony kusi, z drugiej jakoś tak zalatuje grafomanem Danem Brownem.
Dzięki za cenne informacje i ostrzeżenia - nie wiedziałam, że Żmij i Zły człowiek to wznowienia. To zabawne, że Enrique kojarzy co się z Danem Brownem, dla mnie opis tej książki brzmi całkiem zachęcająco.
UsuńTak (z Brownem) kojarzy mi się pradawne tajne stowarzyszenie o niecnych celach, z ukrycia pociągające za sznurki... Ale więcej, niż ten polski blurb dała mi notka na jednej ze stron hiszpańskich. Google translator (swoją drogą, tłumaczy coraz lepiej):
Usuń>Dziedzictwo, chęć przetrwania, ojcostwo, horror, intymność i polityczność. Wolna i odważna powieść, urzekająca i świetna.
Ojciec i syn przejeżdżają drogami przez Argentynę z Buenos Aires do wodospadu Iguazú, na północnej granicy z Brazylią. To lata junty wojskowej, panuje kontrola uzbrojonych żołnierzy i napięcie w otoczeniu. Syn ma na imię Gaspar, a ojciec stara się chronić go przed przeznaczeniem, które zostało mu przypisane. Matka zginęła w niejasnych okolicznościach, w wypadku, którego być może nie było.
Podobnie jak jego ojciec, Gaspar jest powołany do bycia medium w tajnym stowarzyszeniu Zakonu, który kontaktuje się z Ciemnością w poszukiwaniu życia wiecznego poprzez ohydne rytuały. W nich konieczne jest posiadanie medium, ale los tych istot obdarzonych specjalnymi mocami jest okrutny, ponieważ ich fizyczne i psychiczne zużycie jest szybkie i nieustępliwe. Początki Zakonu, rządzonego przez potężną rodzinę matki Kaspra, sięgają wieków, kiedy wiedza o Ciemności dotarła z serca Afryki do Anglii, a stamtąd rozprzestrzeniła się na Argentynę.
Czytelnik znajdzie na tych stronach domy, których wnętrze się zmienia; korytarze, które kryją niewyobrażalne potwory; rytuały z gwałtownymi i ekstatycznymi ofiarami z ludzi; przygody w psychodelicznym Londynie lat sześćdziesiątych, gdzie matka Gaspara poznała młodego piosenkarza o androgynicznym charakterze o imieniu David; ludzkie powieki zamieniły się w fetysze; tajemnicze liturgie seksualne; relacja między rodzicami a dziećmi, obciążona potwornym spadkiem; a w tle represje wojskowej dyktatury, zniknięcie, a później niepewne nadejście demokracji, pierwsze wybuchy AIDS w Buenos Aires ...
W tej niepokojącej i olśniewającej powieści, w której Mariana Enriquez jest fundamentalną pisarką listów latynoamerykańskich XXI wieku, nadnaturalny terror krzyżuje się z bardzo realnymi przerażeniami.
«Mariana Enriquez to fascynująca pisarka, która domaga się, by ją czytać. Podobnie jak Bolaño, interesują go kwestie życia i śmierci; jego fikcja uderza siłą pociągu towarowego” (Dave Eggers).
„Mroczny, skrupulatny, okropny i urzekający narrator” (Javier Calvo).
«Czytanie Enriqueza to trudne, ekscytujące doświadczenie. Ich historie nie dodają otuchy. Jest nauczycielką makabry, która nie odwołuje się do tanich emocji, ale każdy najmniejszy szczegół mroku ma swój powód, a każda jej opowieść zawiera ładunek polityczny” (Anne Meadows, Granta).
«Mariana Enriquez pokazuje wszystko i pokazuje to z zaciekawieniem. Oświetla najciemniejsze obszary literatury argentyńskiej przerywanym blaskiem świec” (Violeta Gorodischer, La Nación)<.
Niecierpliwie czekam na "Rządy wilków"! Mam nadzieję, że uda się przeczytać w okolicach premiery :)
OdpowiedzUsuńNowa książka Andy'ego Weira? Zdecydowanie jestem na tak! I kolejna z Wehikułu czasu :D
OdpowiedzUsuńKres mnie interesuje, ale przyznaję: głównie dlatego, że poszczególne tomy cyklu podobno bardzo się różnią, a pierwszy średnio mi podchodzi.
OdpowiedzUsuńJa znowu będę prowadzić ostre pertraktacje z moim portfelem, bo wybrałam tylko "kilka" pozycji. :P
OdpowiedzUsuńLeigh Bardugo, Rządy wilków
Andy Weir, Projekt Hail Mary
Maurice Leblanc, Arsène Lupin, dżentelmen włamywacz
Feliks W. Kres, Król Bezmiarów
Siri Pettersen, Żelazny wilk
Joe Haldeman, Wieczna wolność
Nie jestem fanką fantastyki ani sciene fiction, wyjątkiem sa star warsy haha
OdpowiedzUsuńFilmowo przygodę z fantastyką zaczęłam właśnie od "Gwiezdnych Wojen" i do dziś mam do nich sentyment :) Może w takim razie zainteresuje cię to, że wydawanie książek z tego uniwersum przejęło od maja tego roku wydawnictwo Olesiejuk. Dostępny jest już "Star Wars. The Mandalorian", a 19 maja będzie premiera "Star Wars. Wielka Republika. Światło Jedi".
UsuńKurczę, w maju jest więcej fajnych premier niż myślałam...
OdpowiedzUsuńNie kojarzę tych książkę ,a jest ich sporo , super wpis i pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJuż dawno żadnej książki tak niecierpliwie nie wyczekiwałam jak Żelaznego wilka, ale i za inne tytuły chętnie się wezmę, choćby Wieczną wolność, a Projekt Hail Mary już za mną. :)
OdpowiedzUsuń