28 października 2021

[recenzja] antologia Fantazmatów „Raz jeszcze w wyłom” – O co warto kruszyć kopie

Raz jeszcze w wyłom to kolejna warta przeczytania antologia Fantazmatów, tym razem zawierająca sześć opowiadań poświęconych szeroko rozumianej wojnie, czy też prowadzeniu różnego rodzaju bitew i potyczek. Dominuje w niej gatunek fantasy, choć znajdziecie tu także przedstawicieli science fiction oraz groteski. 

 



Zbiór otwiera opowiadanie science fiction Wiktora Orłowskiego zatytułowane Kolor piekła. Szesnastoletni Kinnu po raz pierwszy bierze udział w obchodach Czarnego Święta, które gromadzi najlepsze oddziały wojskowe ze wszystkich systemów gwiezdnych. I choć nikt nie pamięta, jak zaczęła się ta tradycja, mało kto wychodzi teraz żywy z cyklicznej bitwy. W tym roku aż dwieście jednostek przybywa do świątyni Wall-Halli, by, jak mówi kapłan, celebrować najpotężniejszą siłę zdolną zespolić ludzkość. Przekonajcie się sami, czym ona dokładnie jest, może was nieźle zaskoczyć. To znakomita satyra na pęd zwycięstwa z niezłymi scenami bitewnymi, a zarazem zachęta do refleksji nad naszymi pragnieniami, jak i świętami – a konkretnie ich źródłem oraz wartością, jaką mogą prezentować dla społeczeństwa. Warto przeczytać!

Z kolei Wyrywając dusze Andrzeja W. Sawickiego opowiada o sanitariuszu z oddziału Krwawe Harpie, który po solidnej bitwie zbiera z pola walki symbionty, w których kryją się dusze i wspomnienia zabitych. Jednak pułkownik Xannus, doświadczony wojak, prosi chłopaka, by ukrył jego istotę, bo najprawdopodobniej doszło do zdrady i sprawę należy nieoficjalnie wyjaśnić. I tak młody żołnierz wraz z koleżanką z oddziału niespodziewanie znajduje się w samym centrum skomplikowanej intrygi. Na pochwałę zasługuje tu nadzwyczaj wciągająca fabuła i sprawnie prowadzona akcja oraz wiarygodny świat przedstawiony, a także znakomite pokazanie, jakie niebezpieczeństwa mogą płynąć z technologii nieśmiertelności i jak wpływa ona na społeczeństwo. I choć autorzy antologii opisali ten utwór jako fantasy, ja dostrzegam tu także elementy science fantasy ze względu na symbionty i zaawansowaną technologię wojenną. Pomysłowe!

 

Ilustracja Arkadiusza Nowakowskiego do opowiadania Kolor piekła


 

Krzysztof Niedzielski we Władcach Ludzkich Ciał stworzył najciekawsze w tym tomie mikrouniwersum fantasy ze szczyptą grozy, w którym tytułowe istoty kontrolują ludzi za pomocą spuszczanych z chmur sznurków, podłączających się na stałe do ich ciał. I tak poznajemy protagonistę i narratora, Akianna z Tarasu Orła, który bierze właśnie udział w walce o zamek. W wyniku otrzymania rozkazu, którego nie chce wypełnić, mężczyzna traci dłoń, a do tego udzielająca mu pomocy sanitariuszka okazuje się kimś znacznie więcej, niż się początkowo wydaje. Następnie bohater trafia na statek powietrzny, gdzie dołącza do swego rodzaju ruchu oporu. W tym opowiadaniu znajdziecie sprawnie poprowadzoną przygodową fabułę ze zwrotami akcji, poznacie wiele znaczeń słowa marionetka, a także zastanowicie się chwilę nad przyczynami i konsekwencjami egoizmu. Bardzo przypadła mi tu do gustu pomysłowość autora. Istne delicje dla wyobraźni!

Kluczarnia Łukasza Krukowskiego i Anny Marii Wybraniec skupia się na historii uczniów liceum, którzy za wszelką cenę postanawiają zdobyć utajniony przez kuratorium klucz do arkuszy maturalnych. Niestety, nie do końca odnalazłam się w tym utworze, bo choć lubię groteskę, doceniam nawiązania do Gombrowicza i innych klasyków literatury oraz chętnie śmieję się z typowo polskich przywar, to poziom abstrakcji i nieoczekiwanych skojarzeń był tu dla mnie jednak nieco za wysoki. Na plus zaliczam tu natomiast puentę – że umiejętność samodzielnego myślenia, analizowania i rozwiązania problemów jest w życiu niezmiernie ważna. Dostrzegam tu także wysoki poziom frustracji spowodowany naszym współczesnym polskim systemem edukacji i dość dobrze go rozumiem. 

 

Ilustracja Vivi Ekhart do opowiadania Kluczarnia


 

Joanna Pastuszka-Roczek w Białej bramie zabiera nas do uniwersum fantasy, w którym toczy się odwieczna bitwa między Białymi i Czarnymi, przypominającymi anioły i diabły, a pikanterii dodaje fakt, iż można zmieniać strony, zaś w nocy zapomina się sporo minionych wydarzeń. Obserwujemy Białą Amae, która z dnia na dzień pnie się w rankingu, tracąc kolejnych przyjaciół, i co noc powtarza litanię ich imion. Beznadziejna sytuacja ulega zmianie, gdy na stronę Białych przechodzi Riten i tworzy z Amae duet, który dociera do sensu prowadzenia nieustannej bitwy. Myślę, że to opowiadanie mogłoby być śmiało nieco krótsze, bo ja bardzo szybko zorientowałam się, że pokazana tu wieczna batalia nie ma głębszego sensu i czekałam, by bohaterowie doszli do tych samych wniosków i zaczęli szukać wyjścia z sytuacji. Finał jest za to z pewnością satysfakcjonujący, bo pokazuje pozytywne wartości, na przykład takie, że warto troszczyć się o innych i toczyć o nich boje.

Agnieszka Fulińska przyzwyczaiła nas do utworów z gatunku fantasy historycznej i tym razem w Słońcu Austerlitz przenosi nas do roku 1805, w przedednie bitwy pomiędzy Rosjanami i Francuzami. Porucznik Maurice Lavedière jest zaniepokojony dziwnymi zeznaniami rosyjskiego oficera Kulikowa, który zdezerterował po podsłuchaniu niewiarygodnej rozmowy w swoim sztabie. Dlatego też rozpoczyna badanie całej sprawy wraz z członkami swojego oddziału, a tropy prowadzą ich do opuszczonego pałacyku w Sokolnitz. Autorka zgrabnie buduje zagadkowy klimat i wykorzystuje nadprzyrodzone elementy, by zaskoczyć czytelnika. Każe nam się też zastanowić się, czy aby na pewno na wojnie każdy sposób jest dobry, by zdobyć przewagę nad przeciwnikiem. 

 

Ilustracja Vivi Ekhart do opowiadania Biała brama 


 

Podsumowując, jeżeli lubicie opisy bitew i pojedynków, to są one zdecydowanie soczystym kąskiem w najnowszej antologii Fantazmatów Raz jeszcze w wyłom. Jak zwykle w przypadku tej ekipy dostajemy do rąk różnorodny oraz znakomicie dopracowany językowo i koncepcyjnie zbiór opowiadań, który może zarówno rozśmieszyć, wciągnąć w wir akcji, jak i skłonić do refleksji. Ściągniecie go zaś zupełnie za darmo w kilku formatach stąd. Niejedna wyobraźnia będzie tu miała używanie!



Moja ocena: 4,5/6

 

A tu znajdziecie moje recenzje pozostałych antologii Fantazmatów:



Autorzy: Agnieszka Fulińska, Łukasz Krukowski, Krzysztof Niedzielski, Wiktor Orłowski, Joanna Pastuszka-Roczek, Andrzej W. Sawicki, Anna Maria Wybraniec,
Tytuł: Raz jeszcze w wyłom
Wydawnictwo: Fantazmaty
Rok wydania: 2021

5 komentarzy:

  1. No proszę, wygląda ciekawie :) Na pewno zapamiętam o tej antologii, bo zawsze warto sprawdzać tego typu pozycje ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. nie czytam na nośnikach, wolę jednak tradycyjne książki, ale ta antologia bardzo mnie kusi :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo dobrze, że istnieje możliwość pobrania za darmo.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie bardzo to dla mnie tematyka, nie za bardzo dobrze się czuję w takich klimatach. Ale fajne, że istnieje opcja przeczytania za darmo :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Paulina Kwiatkowska06 listopada, 2021 20:58

    Dzięki dostępowi za darmo na pewno znajdzie swoich dodatkowych zwolenników.

    OdpowiedzUsuń

Jestem wdzięczna za każdy komentarz, mam dzięki nim więcej motywacji :). Chwilowo włączyłam funkcję moderowania, bo niestety na cel wzięli mnie spamerzy, mam nadzieję, że w ten sposób szybko się zniechęcą.