Choć
kolejna antologia Fantazmatów zatytułowana jest Umieranie to
parszywa robota,
to jej czytanie należy do zdecydowanie przyjemnych zajęć.
Spodziewałam się tu niezbyt lekkiej lektury, ale zaskoczyło mnie,
jak różnorodne i pomysłowe podejście do tematu zaprezentowali tu
autorzy, szczególnie pod względem miejsc i istot znajdujących się
pomiędzy życiem a śmiercią. Dlatego też sądzę, że zebranych w
tym tomie dwadzieścia opowiadań przypadnie do gustu wielu rozmaitym
wyobraźniom. A znajdziecie tu między innymi sporą porcję science
fiction, z technologiami, które pokonały śmierć, między innymi w
postaci inteligentnego cyberpunka, a także elementy dystopii i
fantasy oraz szczyptę humoru, kryminału i grozy. Tradycyjnie
podzieliłam zawarte tu utwory na kategorie, by przybliżyć Wam
pomysły pisarzy, zaś na
czerwono
zaznaczyłam te tytuły, które według mnie są szczególnie warte
uwagi.
Ilustracja z okładki antologii autorstwa Diany Franco Campos
PRAGNIENIE ŚMIERCI
INWAZJA
OBCYCH. HIP, HIP, HURRA! Wojciecha
Terleckiego
jest jednym z utworów, które wygrały konkurs na publikację w tym
zbiorze i uważam, że stało się to słusznie. Autor inspirował
się poczuciem humoru kurta Vonneguta czy Douglasa Adamsa i
przedstawia tak niezwykły powód przybycia obcych na Ziemię, że z
pewnością zapadnie w pamięć niejednemu czytelnikowi. Gorąco
polecam!
Jedenaste
słowo Katarzyny
Tomczyk to mocne otwarcie tego tomu w formie
rzucającej na kolana dystopii, w której wprowadzony został zakaz
nadużywania mowy, dźwięków i odgłosów. I jak możecie domyślić
się po tytule, limit dzienny wynosi dziesięć słów. Pisarka
umiejętnie buduje duszną atmosferę, każąc nam zastanowić się
nad nadmiarem szumu informacyjnego, w którym obecnie żyjemy. W
punkt!
Justynie
Lech zdecydowanie nie można
odmówić bogatej wyobraźni i wciągającego konceptu na świat
przedstawiony w utworze Krew
Śpiącej Królewny przyzywa mą duszę
– wycieczek na znikającą
cyklicznie planetę pokrytą fioletowym pyłem. Przybywa tam pewien
młody człowiek, oficjalnie by przejąc firmę, ale w głowie układa
sobie zupełnie inny plan. Chwali się piękny styl i umiejętne
opisywanie emocji bohatera, które niemal bezwiednie udzielają się
czytającemu. Lektura obowiązkowa dla wszystkich nadopiekuńczych
rodziców, pokazująca rujnujące konsekwencje takiego postępowania.
Polecam!
Bosman
Przędziorek musi umrzeć Michała
Renca jako
jedno z dwóch opowiadań opiera się na wątkach kryminalnych – a
mianowicie jeden z matów planuje zabicie tytułowego załoganta
sterowca, gdyż był hałaśliwą, jednoosobową
lożą szyderców.
Zabawne i pomysłowe, dostarcza sporo przyjemności podczas lektury.
WIECZNE ŻYCIE
Jedno z
nielicznych okraszonych humorem opowiadań w tym tomiku to Gniew
inspektora Jakuba
Sokołowskiego, i
z całą pewnością jest godne Waszego zainteresowania. Tytułowy
inspektor sprawdza warunki, w jakich odbywa karę Prometeusz i gdy
orientuje się, że ktoś postępuje w tej sprawie niezgodnie z
przepisami, w niezwykle inteligentny sposób wkracza do akcji. Czysta
przyjemność czytania!
Pokój z widokiem na wojnę Mariana
Siwiaka i Marleny Siwiak to najdłuższy z opublikowanych
tu otworów (nie opowiadanie, a mikropowieść) z nietypowym
spojrzeniem na wojnę z zombie. Nowoczesna technologia wydłużająca
życie powoduje tu nieoczekiwane konsekwencje dla całego
społeczeństwa, to jeden z ciekawiej zbudowanych tu światów
przedstawionych. Pokazuje jednocześnie dobre i złe strony ludzkiej
natury – jak możemy przyczynić się do postępu, ale też
kierować się tylko i wyłącznie własnym zyskiem. Warto
przeczytać!
Ilustracja autorstwa Emilii Baczyńskiej do opowiadania Gniew inspektora
W Kresie Adama autorka
Sylwia Błach pokazuje
niepokojący obraz społeczeństwa, w którym umysł można już
połączyć z maszyną, a coraz rzadziej odczuwane emocje stają się
ostatnim bastionem niezależności. Zadaje pytanie, jak ważna jest
indywidualność i wolność podejmowania decyzji w oczipowanym
świecie. Nawiązuje do
najlepszych tradycji cyberpunka.
Utwór
Lot Dedala Grzegorza
Gajka jest jednym
z najbardziej filozoficznych – czy byty zawieszone w informacyjnym
osoczu są jeszcze w stanie naprawdę żyć i posiadają duszę? Czy
katabaza, czyli zejście z powrotem do ciała to jedyna alternatywa
dla poszukujących innych rozwiązań istnienia? Zaiste intrygujący
koncept.
Arden
Stalwart żyje w Utopii, gdzie ludzie nie umierają na stałe, i
próbuje sobie z tym radzić za pomocą muzyki, a potem nagrań
kupujących mięso z końca XX wieku. Łukasz
Skoneczny w Ultra hardkorze
używa bardzo zaawansowanych środków stylistycznych i wchodzi na
taki poziom abstrakcji, że zastępuje miejsce kreacji rzeczywistości
sklepem mięsnym. Ja z pewnością nie jestem czytelnikiem docelowym
tego utworu, jestem ciekawa, komu przypadnie do gustu.
ALTERNATYWY
ŚMIERCI
Ofiara
Aleksandry
Stanisz to
drugie moim zdaniem
najciekawsze opowiadanie pod względem budowy uniwersum,
w którym Monstra przyniosły do świata magię i podtrzymują ją po
pewnymi warunkami. Tytułowa Ofiara bierze udział w tradycyjnym
rytuale, jednak okazuje się, że nie wszystko idzie zgodnie z jej
oczekiwaniami... Autorka stawia tu ważne pytanie – jak wiele można
poświęcić, by większości społeczeństwa wygodnie się żyło?
Ponadto bardzo spodobało mi się to, że zawarła koncept
na całą powieść i koniecznie chcę się dowiedzieć, co było
dalej!
Odkrywanie siebie było niczym
czytanie książki, do której nigdy nie chciało się wracać.
Bez dwóch zdań Słowa, których nie
powiem Łucji Krzysztofa
Matkowskiego to najbardziej wpływające na
emocje opowiadanie w tej antologii. Kiedy zorientujecie się już, na
jaki niezwykły pomysł w kwestii głównego bohatera wpadł tu
autor, i poczujecie lekko psychodeliczną atmosferę, będziecie
zapewne jak ja zbierać szczęki z podłogi. Ta historia wywołała
we mnie lawinę przemyśleń, między innymi nad umiejętnością
pogodzenia się z własnym losem i równowagą pomiędzy nią a walką
o swoje marzenia. A przede wszystkim nad tym, jak czasem trudno
znaleźć odwagę, by nie żyć cudzymi losami, ale wziąć w ręce
własny. Świetny pomysł, czapki z głów!
Agnieszka
Fulińska
przyzwyczaiła nas do tego, że w swoich opowiadaniach często
wykorzystuje tło historyczne – nie inaczej jest tym razem w
Ostatniej bitwie
Franza Maira.
Tytułowy bohater to młody Austriak, który zaciąga się do wojska,
by walczyć z rewolucjonistami francuskimi. Jednak finalnie
przychodzi mu stoczyć zupełnie inną walkę, niż się spodziewał.
Skłania do zastanowienia się, czy w każdej sytuacji mamy wybór
między dobrem a złem.
Pilot statku Wisznu, specjalista do spraw fizyki duszy i tworów niematerialnych ma za zadanie dowieźć zahibernowanych Podróżników w miejsce, w którym uwolnią się od pętli narodzin i śmierci. Jednak czy jest to w ogóle możliwe, czy dążenie do takiego stanu może doprowadzić do niewyobrażalnych konsekwencji dla naszych dusz? Czasami jedno życie to za mało, aby wygrać i umieć pogodzić się ze sobą. Pod względem filozoficznych rozważań Prędkość duszy Jakuba Rewiuka to jedno z bardziej interesujących opowiadań tu zawartych.
Negocjator policyjny dostaje zadanie uratowania przedszkolaków z rąk nietypowego, bo zmarłego niedawno sprawcy. Z pomocą przychodzi mu światowy autorytet z zakresu nekrologii ogólnej i rezurekcjoniki, ale każe mu zapłacić za to wysoką cenę. Pamiętasz mit o Tanatosie? Wiktora Orłowskiego maluje intrygującą wizję świata, w którym żyć można nawet po fizycznej śmierci ciała, a reakcje na to bywają skrajne – czy bowiem w takim stanie jesteśmy jeszcze ludźmi i dotyczą nas ludzkie emocje i konsekwencje?
Gaspar Trecz ma nietypowe zajęcie –
pomaga innym odnaleźć sens życia. A w świecie przedłużonego
życia i zaawansowanej technologii staje się to coraz trudniejsze.
Gdy więc mężczyzna natyka się na nietypową androidkę, wspólnie
zaczynają zastanawiać się nad wieloma aspektami istnienia,
dyskutują o interpretacji dzieł sztuki, programach, które wgrywa
nam społeczeństwo, i tym, czy możemy kontrolować własne twory na
przykładzie m.in. golema. Grzegorz
Piórkowski w
opowiadaniu Dziecko
znakomicie zgrał wciągającą warstwę fabularną z poważniejszymi
rozważaniami. To kolejny
smakowity kąsek w tej antologii.
NIELUDZKIE
TALENTY I ISTOTY
Lustra śmierci Moniki
Glibowskiej to jedyny utwór utrzymany w klimacie grozy, ale za
to ze znakomitym konceptem. Prowadzący śledztwo w sprawie
zaginionej kuzynki policjant natyka się na niezwykłą malarkę,
której mrożący krew w żyłach talent pomaga odnajdować
poszukiwanych.
Są
różne rodzaje parszywej roboty (nie tylko umieranie) i właśnie na
takąż utyskuje sobie pewna intrygująco wymyślona istota w
Odpoczniesz po śmierci.
Agnieszka Sudomir
w nieco zabawny sposób daje nam do myślenia nad stereotypami
ludzkiego szczęścia.
T4N2M1
Marka
Zychli
ma dwóch narratorów – umierającego na rak a palacz i kogoś, kto
teoretycznie powinien się nim opiekować. I właśnie wizja i sposób
myślenia tego drugiego stworzenia stanowią o trafności pomysłu
autora. Nie sądziłam, że w tym temacie można jeszcze powiedzieć
coś nowego, a jednak da się! Zachęcam
do lektury.
Gdy
odchodzi dotychczasowa opiekunka Lili, ta udaje się do Mimi i
dostaje od niej bardzo nietypowe zadania, które krok po kroku
pokazują prawdziwą, zaskakującą naturę bohaterki. Olga
Niziołek w Szarości,
odcieniu czerni zgrabnie
buduje gęstą, duszną atmosferę i wydaje się przy tym stawiać
pytanie o to, czym jest sprawiedliwość i co to znaczy być
potworem. Ciekawy koncept na protagonistkę.
Pamięć
kamieni Kornela
Mikołajczyka najbardziej ze wszystkich zebranych tu utworów nakarmiła moją głodną wyobraźnię. Specyficzny
rodzaj magii, którego uczy się główna bohaterka, do tej pory
chronił jej społeczność, jednak nieoczekiwanie zawodzi. Alkena
szykuje się więc do przeprowadzenia zemsty, ale gdy staje już w
jej obliczu, okazuje się, że ma do podjęcia bardzo trudny wybór.
Co za historia fantasy, przeczytajcie koniecznie!
PODSUMOWANIE
Fantazmaty
jak zwykle zaserwowały nam dwadzieścia wybornych, wysokiej
jakości dań literackich składających się na antologię Umieranie
to parszywa robota.
To prawdziwy popis niezwykłej wyobraźni autorów i ich konceptów
na to, jak mógłby wyglądać świat, w którym można wydłużać
ludzki żywot niemal bez końca, na rozliczne stany pomiędzy życiem
a śmiercią, a także na odpowiedź na pytanie dlaczego niektórzy
pragną własnego lub cudzego zgonu, aż w końcu na niespotykane
istoty, które nie podlegają zasadom tradycyjnych narodzin i
odejścia w zaświaty. Dzięki temu niemal każdy czytelnik znajdzie
coś dla siebie, bo każdy kolejny utwór ma nam coś nowego do
przekazania. A te wszystkie czytelnicze delicje możecie ściągnąć
w różnych formatach całkowicie za darmo stąd. Życzę Wam zatem
smakowitej lektury!
A tu znajdziecie recenzje pozostałych przeczytanych przeze mnie antologii Fantazmatów:
A tu znajdziecie recenzje pozostałych przeczytanych przeze mnie antologii Fantazmatów:
Za egzemplarz recenzencki oraz ilustracje dziękuję Fantazmatom.
Autorzy:
Katarzyna Tomczyk, Olga Niziołek, Kornel Mikołajczyk, Marek Zychla,
Jakub Sokołowski, Michał Renc, Wiktor Orłowski, Justyna Lech,
Krzysztof Matkowski, Grzegorz Gajek, Wojciech Terlecki, Aleksandra
Stanisz, Agnieszka Sudomir, Monika Glibowska, Łukasz Skoneczny,
Jakub Rewiuk, Agnieszka Fulińska, Grzegorz Piórkowski, Sylwia
Błach, Marian Siwiak, Marlena Siwiak
Tytuł:
Umieranie to parszywa robota
Wydawnictwo:
Fantazmaty
Rok
wydania: 2019
Prostackie, bez wyrazu - chcę!!
OdpowiedzUsuńTyle się ostatnio naczytałam tych różnych mniej lub bardziej dziwnych thrillerów, że zapomniałam, jak to fajnie jest poczytać sobie coś z fantastyki.
To udanej lektury!
UsuńTytuł jest świetny;) Ale ja średnio lubię fantastykę, więc mało prawdopodobne bym po nią sięgnęła :)
OdpowiedzUsuńNie przepadam za fantastyką więc ta książka raczej nie dla mnie, ale tytuł jest genialny.
OdpowiedzUsuńNie jestem przekonana do tak "mocnego" science fiction, okładka również nie wygląda zachęcająco, natomiast kiedy czasem sięgam jednak po ten gatunek - okazuje się całkiem niezły. Stąd wniosek, że nie warto narzucać sobie sztucznych ograniczeń ;)
OdpowiedzUsuńFani grozy i klimatów science-fiction powinni być zachwyceni lekturą, ja raczej po tego typu książki nie siegam, za mocno trzymam się świata realnego
OdpowiedzUsuńOkładka zdecydowanie mnie zniechęca do sięgnięcia po książkę, ale klimaty fantasy lubię, dlatego zastanowię się czy dać jej szansę.
OdpowiedzUsuńTo szkoda, u mnie akurat jest odwrotnie - sądzę, że okładka przyciąga wzrok i intryguje.
Brzmi ciekawie, chociaż tematyka przewodnia zbioru jest z pewnością trudna.
OdpowiedzUsuńMimo tego lektura nie jest ciężka, raczej daje do myślenia.
UsuńAle mnie zachęciłaś do czytania... Mam już od kilku dni pobrane (od dnia premiery uściślając) i wrócę do czytania zbiorów już chyba od grudnia. I dużo nowych nazwisk, ciekawe, które zapamiętam na dłużej... :)
OdpowiedzUsuńJa z pewnością zapamiętam "Pamięć kamieni" Kornela Mikołajczyka i "Ofiarę" Aleksandry Stanisz.
UsuńZwrócę zatem uwagę ;)
UsuńDo antologii mam stosunek ... dziwny. Niekiedy sięgam po nie bez zawahania, ale czasami bronię się rękami i nogami. W tym przypadku kilka opowiadań zainteresowało mnie fabułą - "Jedenaste słowo", "W kresie Adama", :"Ofiara" i "Pamięć kamieni"
OdpowiedzUsuńSzczególnie to ostatnie ma świetną fabułę i pomysł na świat, udanej lektury!
UsuńNie przepadam za taką formą, raczej nie będę po nią sięgać.
OdpowiedzUsuńPolecam również antologię opowiadań fantastycznych "Rubieże rzeczywistości" wydawnictwa bibliotekarium. Jest to również plon konkursu. Autorzy mieli do wyboru dwa tematy "Diabeł gra w kości" i "Hotel na uboczu". Jeszcze ciepła, forma papierowa, cena przystępna, dużo radości :)
OdpowiedzUsuńJA chyba podziękuję...
OdpowiedzUsuńWczoraj skończyłam czytać, dziś trafiłam na tę reckę :) Melduję posłusznie, że "Ultra hardkor" przypadł mi do gustu! Z wyjątkiem puenty, to fakt, ale przez cały czas czytania miałam takiego przyjemnego mindfucka. Z kolei "Gniew inspektora" zupełnie się ode mnie odbił.
OdpowiedzUsuńAle fakt, że antologia ogółem warta polecenia, bo na jakieś 90% każdy znajdzie coś wartościowego dla siebie.