Oto kolejna porcja zapowiedzi i przygotowując je znowu coraz bardziej dochodzę do wniosku, że razem z książkami powinniśmy dostawać wolny dzień na ich przeczytanie. W październiku będzie sporo klasyki i interesujące premiery. Kto nie zna jeszcze twórczości Anne Rice, E.A. Poego czy J.R.R. Tolkiena, ma szansę to nadrobić. Z nowości jestem zaś szczególnie ciekawa Spektrum Martyny Raduchowskiej oraz Drugiego Legionu Richarda Schwartza. A Wy co bierzecie na celownik czytelniczy w październiku?
Kontynuacja trzymających w napięciu Łez Mai.
Technologia rozdarła to miasto na pół. Wydawało się, że ostatnie granice
ludzkich możliwości zostały zniesione. W powszechnym użyciu są androidy
– prawie doskonałe kopie człowieka. Wyposażone w sztuczną inteligencję,
niesamowicie szybkie, zdolne do błyskawicznej regeneracji, są o wiele
bardziej wytrzymałe niż ich pierwowzór. I o wiele bardziej
niebezpieczne. Ludzie dzięki wszczepom i implantom mogą upgrade’ować
swoje ciało i umysł niczym postaci z gier komputerowych. Ci, których na
nie stać, bogacą się jeszcze bardziej. Biedni spadają na samo dno
drabiny społecznej. Szansą dla wykluczonych jest reinforsyna. Geniusz w
pigułce, dostępny na każdą kieszeń. Gdy zapada decyzja o wycofaniu jej
ze sprzedaży, atak na siedzibę jej producenta jest nieunikniony.
Magazyny pustoszeją w jednej chwili. Reinforsyna zalewa ulice falą
neurochemicznego szaleństwa.
B-Day. Dzień Buntu. Dzień, który zmienił Jareda Quinna w nafaszerowanego
elektroniką cyborga. On sam niewiele z niego pamięta. Tylko Maya, jego
replikantka, wie, co naprawdę się wtedy wydarzyło.
https://www.facebook.com/commerce/products/2436130653064556/