„Kołysanka dla czarownicy” Magdaleny Kubasiewicz to interesujący pierwszy tom cyklu urban fantasy „Wilcza Jagoda”, a czemu warto po niego sięgnąć, piszę pokrótce w niniejszej minirecenzji.
Jagoda Wilczek, zwana też Jagą bądź Wilczą Jagodą jest specjalistką od klątw, które nieświadomie rzucała już jako dziecko. Teraz zarabia na życie przede wszystkim ich zdejmowaniem, a pewnego dnia zostaje wezwana na konsultację do Wydziału do spraw Mrocznej Magii, by ocenić stan uśpionej potężnym zaklęciem kobiety. Co gorsza, zaatakowany zostaje brat protagonistki, a wkrótce okazuje się, że zagrożonych jest znacznie więcej osób. I tak w miarę rozwoju wydarzeń bohaterka odkrywa coraz więcej sekretów nie tylko swojej rzucającej klątwy prababki...
„Kołysanka dla czarownicy” to urban fantasy, które przeczytałam się z prawdziwą przyjemnością – prowadzone przez Jagę śledztwo było angażujące, a tempo opowieści odpowiednio szybkie. Autorka zgrabnie scharakteryzowała całą najbliższą rodzinę Jagody, wprowadzając elementy obyczajowe, a także przybliżyła sposób działania nietypowej magii protagonistki. Jednym z najciekawszych elementów utworu jest bez wątpienia retelling i to niejednej baśni, który znakomicie pokazuje najciemniejsze oblicza ludzkiej natury. Ta powieść świetnie sprawdzi się jako fantastyka rozrywkowa czy letnia lektura, ja z chęcią zapoznam się więc z kolejnymi tomami tej serii.
PS Książkę przeczytałam w ramach akcji Zew Zajdla i nie żałuję, choć uważam, że raczej nie ma szans na zwycięstwo, bo konkurencja jest w tym roku zażarta.
Moja ocena: 4,5/6
Autor: Magdalena Kubasiewicz
Tytuł: Kołysanka dla czarownicy
Wydawnictwo: SQN
Rok wydania: 2022
Stron: 311
Cykl o Wilczej Jagodzie składa się z następujących książek:
1) Kołysanka dla czarownicy
2) Przysługa dla czarnoksiężnika
4) Zaklęcie dla czarownika
Ma dużo słabszych ocen na portalach czytelniczych, ale mnie to nie rusza, znam jej twórczość, więc po książkę sięgnę z przyjemnością :)
OdpowiedzUsuńIntrygujący tytuł i piękna okładka :)
OdpowiedzUsuńMam ją w planach. Bardzo lubię opowieści o czarownicach. Ostatnio czytałam "Czarodziejkę z ulicy Reymonta", która ma podobny klimat.
OdpowiedzUsuńPlanuję przeczytać, jak najdzie mnie ochota na lekką fantastykę.
OdpowiedzUsuń