24 maja 2019

Gasalabad w tarapatach - Richard Schwartz "Oko pustyni"

Oko pustyni Richarda Schwartza, czyli trzeci tom cyklu high fantasy Tajemnica Askiru, znów dostarcza nam sporo czytelniczych emocji i magicznych przygód drużyny, która udała się z misją zdobycia potężnych sojuszników do walki z zagrażającym nie tylko ich królestwom imperium Thalak. (Recenzje pierwszego i drugiego tomu znajdziecie tu: Pierwszy Róg, Drugi Legion.)

Jeżeli nie pamiętacie, co działo się w poprzednich dwóch częściach, książka zaczyna się od krótkiego ich podsumowania, a na dodatek narrator Havald jadąc do Gasalabadu przejeżdża przez obóz łowców głów, odkrywając, czym zajmowali się tam jego towarzysze. Okazuje się także, że do domu zajezdnego Fahrda przybywa oddział żołnierzy z Askiru, a nasz wojownik występuje w dziewięćsetletnim proroctwie dotyczącym władców miasta, czyli Domu Lwa. Co jednak najważniejsze, drużyna wreszcie się odnajduje i zaczyna układać wspólny plan działania. A w tym tomie mają co robić – przede wszystkim chcąc niechcąc zostają wplątani w lokalną politykę, bo zbliżają się wybory kalifa Besarajnu, ma też nastąpić oficjalne przekazanie władzy Domu Lwa z rąk starszego emira. Do tego tajemnicza siła raz po raz próbuje wyeliminować grupę bohaterów. A kluczową rolę w tym wszystkim odgrywa niezwykły artefakt w perle – czyli Oko Gasalabadu, które ma bardzo nietypowe zastosowanie...



Oko pustyni cieszy kolejnym mieczem na okładce, jak i dość wartką akcją, ale przede wszystkim rozbudowaniem świata – autor pokazuje nam tu bowiem zręby polityki Besarajnu, łącznie z systemem sprawiedliwości i zwyczajami, ale także jego bardziej zamierzchłą historię. Fani cyklu szczególnie ucieszą się tu z licznych, barwnych informacji na temat założycieli Drugiego Legionu, czyli Serafine i Jerbila, pochodzących z Domu Lwa i Orła. A nie tylko można ich sobie dość dokładnie wyobrazić, ale i szybko polubić. Ponadto na tym etapie każda z postaci sprawnie używa swoich umiejętności i darów, co pozwala im wreszcie przejąć inicjatywę i zacząć dochodzić do tego, kim są ich przeciwnicy. Poznajemy też kilka istotnych faktów z przeszłości Havalda – np. to, jak i dlaczego oddał się pod opiekę Soltara, nową twarz Zokory, parę tajemnic lokalnych władców, a na dodatek złotousty Armin wydaje się skrywać coś istotnego przed resztą towarzyszy... 
 

I choć fabuła rozwija się niezbyt równo, a język jest podporządkowany raczej posuwaniu wydarzeń do przodu, to finał jest zaiste ekscytujący. Po takiej dawce przygody w stylu fantasy zdecydowanie nabrałam ochoty na jej kontynuowanie, i cieszę się, że przed nami jeszcze cztery tomy Tajemnic Askiru. Jak już wspominałam we wcześniejszych recenzjach, jestem przekonana, że ta seria napisana została na podstawie kampanii RPG, co zauważy pewnie każdy zapalony gracz. Są tu zarówno elementy wprowadzania uniwersum, jak i planowania akcji czy po prostu robienia zakupów przez drużynę. Dlatego też mogę z czystym sumieniem polecić Oko pustyni i wszystkie jego poprzednie części fanom bohaterskiego, drużynowego fantasy, zarówno w formie książkowej jak i RPG-owej. Cóż jest bowiem przyjemniejszego od zespołowego rozwiązywania zawiłych intryg, walki ze złym imperium za pomocą kolejnych niezwykłych artefaktów, i poczucia, że wpływa się w ten sposób na przyszłość całego znanego świata? A dla niezdecydowanych fragment utworu do przeczytania za darmo tu.


Autor: Richard Schwartz
Tytuł: Oko pustyni
Tytuł oryginału: Das Auge ser Wüste. Das Geheimnis von Askir 3
Tłumaczenie: Agnieszka Hofmann
Wydawnictwo: Initium
Rok wydania: 2019

10 komentarzy:

  1. Cała seria jeszcze przede mną,ale zdecydowanie chcę ją poznać :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie znałem tej serii zupełnie. Trochę brzmi dla mnie jak coś w stylu książek G.G. Kaya, a to skojarzenia akurat bardzo dobre. Dzisiaj się już niestety tak nie piszę, ale jak to coś podobnego to biorę na pewno ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zdecydowanie coś dla mnie, chętnie umówię się z książkami na spotkanie, ciekawe zaczytanie się zapowiada. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Na serię zwróciłam uwagę już jakiś czas temu, tylko nie do końca było nam po drodze, ale jeśli nadarzy się okazja, to chętnie przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam fantasy i zawsze szukam czegoś nowego, na pewno przeczytam 🙊

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetna seria. I świetne miecze na okładkach. Muszę wgryźć sie w jej fantastyczne uniwersum.

    OdpowiedzUsuń
  7. Dobrze że w trzecim tomie jest krótkie przypomnienie, ja najbardziej lubię czytać serię ciągiem, ale taka "ściąga" często sie przydaje

    OdpowiedzUsuń
  8. Pierwszy tom już znam, może kiedyś wrócę do tej serii, bo wydaje mi się, że jest po co!

    OdpowiedzUsuń
  9. A co do tego RPG to mnie naprawdę zaciekawiłaś, nie znam się na tym ( wiek ciut nie tego), ale poznać warto, muszę zobaczyć jak to się ma do książki :)

    OdpowiedzUsuń

Jestem wdzięczna za każdy komentarz, mam dzięki nim więcej motywacji :). Chwilowo włączyłam funkcję moderowania, bo niestety na cel wzięli mnie spamerzy, mam nadzieję, że w ten sposób szybko się zniechęcą.