06 października 2019

Decyzje i dylematy – zbiór opowiadań fantastycznych „Rozstaje”

Już trzeci rok z rzędu Logrus, czyli Sekcja Literacka Śląskiego Klubu Fantastyki, przygotowała dla nas darmowy zbiór opowiadań swoich członków, wśród których są znani i lubiani pisarze Anna Kańtoch czy Michał Cholewa, jak i ci zdobywający coraz większą sympatię wśród czytelników, jak nominowane do nagrody im. J.A. Zajdla Krystyna Chodorowska (ta aż za trzy utwory z zeszłego roku!) i Anna Hrycyszyn. Zbiorek, który tu recenzuję, zatytułowany jest Rozstaje i zawiera dziesięć opowiadań poświęconych przede wszystkim podejmowaniu trudnych decyzji, napisanych w różnych konwencjach – od realizmu magicznego, przez horror i kryminał do fantasy, cyberpunka oraz science fiction.

 

DYLEMATY PRZYSZŁOŚCI

Do tej kategorii zaliczyłabym cztery opowiadania, pokazujące społeczeństwa nie tak znów dalekiej przyszłości.

Zacznę oczywiście od tego, które zrobiło na mnie największe wrażenie w całym tomie, czyli Długo wyczekiwanej samotności Agnieszki Żak. Autorka pokazuje dość nietypowe, blisko związane ze sobą bliźniaczki, przed którymi stoi bardzo trudna decyzja mająca zaważyć na ich całym dalszym życiu. I chciałabym tu podkreślić, że w krótkiej formie literackiej rzadko zdarza się tak wiarygodna relacja znakomicie zobrazowanych bohaterek oraz  prawdziwie emocjonujący, złożony konflikt między nimi. To zdecydowanie mój kandydat numer jeden do nominacji zajdlowskich za ten rok, koniecznie się z nim zapoznajcie! Gorące brawa dla Agnieszki Żak za tak frapujące opisanie dylematu moralnego sióstr z cyberpunkowego świata!

Zaś Marta Potocka w Splątaniu znakomicie wykorzystuje konwencję science fiction, gdy jej bohaterka Maria, absolwentka matematyki i informatyki, przypadkowo trafia na zbiór danych mogących potwierdzić pewną, do tej pory wydająca się zupełnie szaloną, teorię naukową. Wciągająco prezentuje konsekwencje trudnych wyborów.

Z kolei Bajki do opowiedzenia Marty Magdaleny Lasik, pokazują niezwykłą głębię wyobraźni autorki, która buduje tu oryginalny świat coraz mniej ludzi pozostaje w swoich ciałach, niektórzy wolą bowiem dryfować w Okeanie, towarzysząc zaawansowanym SI. Tak więc gdy ojciec Kasjan chowa ostatniego mieszkańca swojej konstelacji, staje przed pytaniem, gdzie ma się teraz udać... Ten utwór skłania do refleksji nad tym, czy w dobie zaawansowanej technologii jesteśmy jeszcze w stanie sami podejmować decyzje i znosić trudy normalnego życia. Polecam!

Natomiast Małgorzata Binkowska w Wyborze Anny maluje społeczeństwo przyszłości, z rozwiniętym AR, w którym ludzie z wszczepami mają znacznie lepsze szanse na robienie czegokolwiek sensownego w życiu. I właśnie przeciw temu próbuje na swoisty sposób protestować grupa licealistów, dając upust swej daleko posuniętej frustracji. Jest to w gruncie rzeczy opowieść o nienawiści, zagubieniu i frustracji. 

 

ZAGWOZDKI NA SŁUŻBIE

Pierwsze trzy wymienione tu przeze mnie utwory można śmiało zaliczyć nie do opowiadań, ale do mikropowieści ze względu na ich rozbudowane i wciągające światy przedstawione. Łączy je także to, że wszystkie mają w centrum wydarzeń postaci pełniące jakiegoś rodzaju służbę lub posługę.

Jak zwykle utwory Alicji Tempłowicz czyta się po prostu znakomicie. Tytułowa Teru Czerwona Pięść to niezbyt rozgarnięta półorczyca, która będąc dzieckiem została złapana do niewoli dla możnej rodziny, a gdy podrosła, uratowała życie najmłodszego syna oraz kucharki, a następnie udała się z nimi w tułaczkę. Jednak gdy okazuje się, że najstarszy brat ocalonego panicza chce odzyskać włości, robi się naprawdę gorąco. Przepiękna, najbardziej wzruszająca w całym tomiku historia budowania międzyludzkich relacji, skłaniająca do refleksji nad frazesami na temat natury różnych ras. Alicja Tempłowicz to prawdziwa zaklinaczka czytelniczych emocji, ukrywająca się tym razem pod płaszczykiem fantasy. 

Wydarzenia w utworze Krystyny Chodorowskiej W taniej służbie Jej Królewskiej Mości mają miejsce w Asivarze, którzy szczyci się Akademią Thar, jedną ze swoistego rodzaju uczelni szkolącej wojowników, zielarzy czy też szpiegów. W czasach pokoju jest jednak mniej popularna, a do tego królowa cofa im finansowanie. Tak więc gdy zostaje im zgłoszone tajemnicze zaginięcie Rasmy, córki króla Uliagi, chcąc nie chcąc mistrz walki Alistair udaje się na poszukiwania, by finalnie stanąć przed solidnym dylematem... Chwali się wiarygodny świat przedstawiony z lekką nutka ironii, wciągający styl i skomplikowany wybór, którego będzie musiał dokonać niechętny poszukiwacz. I przyznam, że bardzo chciałbym poznać kontynuację przygód Alistaira i Rasmy, do takiego stopnia mnie zaintrygowali.

Michał Niedźwiedzki w Morderstwie nad Saharą wykorzystuje elementy historii alternatywnej – Napoleon wygrał i stworzył Unię, a także kryminału – na sterowcu lecącym z Timbuktu zostaje bowiem zabita żona jednego z oficerów. Śledztwo podejmuje Ignacy Wolniewicz, żandarm z polskiego obszaru koncesyjnego. Historia i świat przedstawiony w pełni wciągają, wplatając przy tym pewne niespodzianki. Zgrabnie napisane i bardzo przyjemne w odbiorze!

Bohaterem Wiary Anny Hrycyszyn jest prawie współczesny zakonnik Jerzy, który pragnie, by słowo stało się ciałem i wykorzystuje nadarzającą się okazję, by to zrobić. Więcej nie zdradzę, bo pomysł na zwrot fabularny jest tu naprawdę ciekawy. Pokazuje, do czego może doprowadzić ludzka determinacja i pragnienie czynienia dobra. Bardzo ciekawy koncept!


WYBORY PRZESZŁOŚCI

Te utwory pokazują pewne konsekwencje wcześniejszych decyzji – pierwszy wprowadzenia się do dziwnego domu, drugi zaś niepamięci.

Mieszkańcy Olgi Niziołek to opowiadanie utrzymane w konwencji realizmu magicznego, w którym czwórka młodych ludzi wprowadziła się do dwukondygnacyjnego mieszkania z dziwnym zielonym pokojem, z którego mieszkańcami trzeba od czasu do czasu posiedzieć. Choć autorka umiejętnie buduje nastrój, to fabuła jest niezbyt przekonująca, przynajmniej dla mnie. Zaś Jesion Kowal w Kącie załamania wykorzystując elementy horroru opowiada o mężczyźnie, który ma za zadanie przypomnieć sobie, co robił w niedalekiej przeszłości. I muszę tu przyznać, że autor potrafi ciekawie posługiwać się metaforą. 

  
PODSUMOWANIE

Podsumowując, Rozstaje to udana, a przy tym raczej poważna w tonie antologia poświęcona podejmowaniu trudnych wyborów. Cieszy jej różnorodność gatunkowa, barwne wyobraźnie autorów i wysoka jakość stylistyczna, a także wielorakość podejść do wszelkiej maści dylematów. Polecam ja gorąco każdemu, kto ma ochotę na odrobinę refleksji nad konsekwencjami decyzji, które niejednokrotnie nie są wcale łatwe do podjęcia. A dodatkową zachętą niech będzie to, że ten zbiorek możecie ściągnąć zupełnie za darmo stąd. Życzę Wam zatem udanej lektury!

A o zeszłorocznej antologii zatytułowanej Skafander i melonik, możecie przeczytać tu


Autor: praca zbiorowa (Krystyna Chodorowska, Małgorzata Binkowska, Alicja Tempłowicz, Olga Niziołek, Marta Potocka, Michał Niedźwiedzki, Agnieszka Żak, Jesion Kowal, Marta Magdalena Lasik, Anna Hrycyszyn)
Tytuł: Rozstaje
Wydawnictwo: Śląski Klub Fantastyki
Rok wydania: 2019

11 komentarzy:

  1. Twoja opinia zachęciła mnie do zapoznania się bliżej z tą pozycją ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie przepadam za opowiadaniami. Zanim się wciągnę w fabułę, historia już się kończy. Ale może się skuszę bo skoro tyle dobrych tekstów w darmowym wydaniu? Aż grzech się nie skusić😃

    OdpowiedzUsuń
  3. Ksiązka przydałaby mi się na jesienne wieczory, krótkie formy, spore urozmaicenie i materiał do refleksji. Tytuł zapisuję, zwrócę na niego uwagę. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. O kurczaczki! Zatem wieczorem sobie ściągnę na telefon! Pierwszy raz słyszę o tej pozycji :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Skłaniam się ostatnio ku antologiom, w krótkim czasie można poznać próbkę twórczości kilku autorów, a potem można sięgać po powieści

    OdpowiedzUsuń
  6. Jestem bardzo ciekawa opowiadać Krystyny Chodorowskiej (czekam na drugą część Triskiela <3)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam bardzo opowiadanie Krystyny Chodorowskiej "Jeden spalony rzut" z zeszłorocznej antologii "Skafander i melonik". Robi wrażenie i zawiera przesłanie.

      Usuń
    2. Nominowałam to opowiadanie do Zajdla, zgadzam się w pełni, że jest dobre. I zapraszam na recenzję całej poprzedniej antologii: http://glodnawyobraznia.blogspot.com/2018/06/cholitas-obcy-i-niezwyke-maszyny.html

      Usuń
    3. @Pasieka Kulturalna - też śledzę tę autorkę i czekam na kolejny tom!

      Usuń
  7. Mam podobne odczucia co do tej antologii. Jestem wielką miłośniczką opowiadań, a te znajdują się najwyżej wśród moich ulubionych. :)

    OdpowiedzUsuń

Jestem wdzięczna za każdy komentarz, mam dzięki nim więcej motywacji :). Chwilowo włączyłam funkcję moderowania, bo niestety na cel wzięli mnie spamerzy, mam nadzieję, że w ten sposób szybko się zniechęcą.