18 września 2019

[PREMIERA] Magia, ambicja i polityka – R. E. Carter „Czarny Mag. Kandydatka”

Trzeci tom młodzieżowego fantasy Czarny Mag autorstwa Rachel E. Carter zatytułowany jest Kandydatka i w dramatyczny sposób kontynuuje opowieść o ambitnej plebejuszce Ryiah i zaciętym księciu Darrenie. (Tu znajdziecie recenzje poprzednich tomów zatytułowanych  Pierwszy rok i Adeptka.)
 
Zbliża się jedno z najważniejszych wydarzeń w królestwie, czyli nabór kandydatów do Rady Magii – troje zwycięzców turnieju zostanie na kolejne 20 lat przywódcami trzech frakcji magów. Ryiah przygotowuje się do niego służąc jednocześnie w twierdzy Ferren's Keep, gdzie przebywa także Ian oraz Derrick, a pilnuje jej rycerka-służbistka Paige. Zaś w okolicy nie jest do końca spokojnie, bo pojawili się zbójcy. Nasza bohaterka ma okazję poznać bliżej kłopoty mniej zamożnej północy kraju, między innymi zaznajamia się z popularnym powiedzeniem: Na północy biedacy na południu łajdacy (s.111). Na dworze królewskim prowadzone są zaś negocjacje w sprawie sojuszu z Pythusem i potencjalnego małżeństwa jego księżniczki z Blaynem. Natomiast ten ostatni postanawia zmienić zdanie Ryiah na jego temat i proponuje jej przyjaźń, uchylając rąbka tajemnicy dotyczącej ważnych wydarzeń z dzieciństwa swojego i Darrena. Na szali leżą losy wszystkich czterech krajów, a wojna jest tuż, tuż... 


Ze względu na fakt, że protagonistka jest już dorosła, w tym tomie autorka nie oszczędza jej kłopotów, stawiając ją przed co i raz to trudniejszymi wyborami. Pod względem wpływania na emocje czytelnika i doprowadzania go na skraj rozpaczy pisarka zbliża się powoli do prawdziwego mistrzostwa, i co mnie ucieszyło, w coraz mniejszym stopniu ze względu na kłopoty sercowe postaci. Tak więc rudowłosa magini musi sobie odpowiedzieć między innymi na pytania co jest ważniejsze: współpraca z oddziałem czy własne ambicje, lub też zdobycie tytułu przez nią czy Darrena. A ponieważ nie ma tu optymalnego wyjścia, są tylko negatywne konsekwencje każdej decyzji, napięcie nie raz i nie dwa sięga zenitu. Ile razy można się rozpaść? – pyta rozrywana przez sprzeczne uczucia Ryiah (s. 384).  

Oto amerykańska okładka z samą autorką:  
źródło: http://rachelecarter.com/books/candidate/, dostęp: 15.09.2019

Widać, że z części na część autorka robi coraz większe postępy w rozwijaniu bohaterów i fabuły. W Kandydatce dowiadujemy się także nieco więcej o polityce wewnętrznej i zewnętrznej kraju, a intryga ze strony na stronę staje się coraz bardziej skomplikowana, serwując nam zaskakujące zakończenie. I mimo że Rachel E. Carter po wirtuozersku gra przy tym na emocjach czytelnika, to świat przedstawiony nadal nie jest dla mnie w pełni wiarygodny – zastanawiam się np. czemu pokój trwał sto lat, a kraje szkoliły w tym czasie tylu wojowników, zaś geograficznie wątpliwości budzą u mnie góry ciągnące się z północy na południe, które powinny dzielić dwa kraje na wschód i zachód od nich, a tego nie robią. Również gospodarka i ekonomia Jeraru (oprócz kopalni z poprzedniej części) oraz sytuacja szlachty, a także istotne szczegóły motywacji buntowników pozostają dla nas tajemnicą. Liczę, że autorka uzupełni te informacje w kolejnym tomie.

I w ramach ciekawostki amerykańska okładka kolejnej części serii: 
źródło: http://rachelecarter.com/books/last-stand/, dostęp: 15.09.2019

Kandydatka to bezsprzecznie najlepsza i zarazem najbardziej brutalna część serii Czarny Mag. Złożona intryga i coraz trudniejsze decyzje, przed którymi staje rudowłosa magini, spowodują szybsze bicie serca u niejednego czytelnika. Ten cykl to idealny wybór dla moli książkowych lubiących historie, w których to młodzi, pełni werwy bohaterowie i ich dylematy emocjonalne wysuwają się na pierwszy plan.

Recenzję tomu finałowego, Ostatniej walki, znajdziecie tu.

Za egzemplarz recenzencki dziękuję wydawnictwu Uroboros.

Autor: Rachel E. Carter
Tytuł: Czarny Mag. Kandydatka
Tytuł oryginału: Candidate
Tłumaczenie: Emilia Skowrońska
Wydawnictwo: Uroboros
Rok wydania: 2019

9 komentarzy:

  1. Póki co zupełnie nie ciągnie mnie do fantastyki, jedyny wyjątek robię dla serii Tajemnice Askiru ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. "Czarny Mag. Kandydatka" jest częścią bardziej brutalną niż poprzednie, ale z pewnością także najbardziej wciągającą. Świetnie napisana historia, od której nie można się oderwać, więc gorąco polecamy wraz z Tobą!

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie moje klimaty. Tym razem odpuszczam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Cieszę się, że według Ciebie ta książka jest najlepsza. Poprzedni tom mnie strasznie zawiódł, męczyłam się przy czytaniu i trochę z ociąganiem podchodzę do tej części. I chyba nasza rodzima okładka jest najlepsza :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Zdecydowanie muszę nadrobić poprzednie dwa tomu w czasie szybszym niż planowałam.

    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fajnie też wiedzieć, że z tomu na tom książki wypadają lepiej.

      Książki jak narkotyk

      Usuń
  6. Widzę, że nie masz recenzenckiego egzemplarza, ale wydawnictwo miało genialny pomysł i dla recenzentów przygotowało książki z ich nazwiskami na okładce. Bardzo przyjemnie było taką dostać :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Przede mną nadal pierwszy tom. Jakoś nie mogę się przekonać do jej czytania.

    OdpowiedzUsuń
  8. Myślałam, że to trylogia :o Zaskoczyłaś mnie informacją, że będzie kolejna część. Mi się pierwszy tom podobał, drugi to porażka, więc z mieszanymi uczuciami podchodzę do tej książki.

    OdpowiedzUsuń

Jestem wdzięczna za każdy komentarz, mam dzięki nim więcej motywacji :). Chwilowo włączyłam funkcję moderowania, bo niestety na cel wzięli mnie spamerzy, mam nadzieję, że w ten sposób szybko się zniechęcą.