01 maja 2019

zapowiedzi fantasy i science fiction na maj 2019

Witam w kolejnych zapowiedziach, tym razem przed Wami porcja delicji fantasy i science fiction na maj 2019, uporządkowana pod kątem daty premiery. Będzie przygodowo i poważnie czeka nas Hazel Wood i Dobry omen z nadciągającymi ekranizacjami, a także nowy Dukaj i jego wizja świat Po piśmie, ponadto kolejny tom słynnej sagi fantasy O.S. Carda. Ja jestem bardzo ciekawa, jak wypadnie przygodowe Oko pustyni Schwartza oraz projekt Ja, legenda Fantazmatów (obiecuję recenzję premierową), na pewno przeczytam Aleję Potępienia Zelaznego. Zaś z publikacji naukowych jest szansa, że wreszcie ukaże się długo przekładany Słownik miejsc wyobrażonych. Na co nabraliście apetytu w maju? Napiszcie koniecznie w komentarzach! 








Melissa Albert, Hazel Wood 
premiera: 15 maja 2019

Większość swojego siedemnastoletniego życia Alice spędziła z matką w drodze, uciekając przed prześladującym je pechem. Jednak dopiero kiedy jej żyjąca w osamotnieniu babcia, autorka kultowych, mrocznych historii, umiera w swojej posiadłości Hazel Wood, Alice dowiaduje się, co oznacza prawdziwy pech. Jej matka znika, porwana przez tajemniczą postać z groźnej krainy, o której pisała babcia Althea. Jedyną wskazówką Alice jest notka zostawiona przez matkę: „Trzymaj się z dala od Hazel Wood”. Dotychczas Alice wystrzegała się dziwacznych fanów swojej babki. Teraz jednak nie ma wyboru i postanawia skorzystać z pomocy kolegi ze szkoły, a jednocześnie wielbiciela twórczości Althei – Ellery’ego Fincha. Wyruszają do Hazel Wood, by uratować matkę, a następnie trafiają do świata opisanego przez Altheę, gdzie Alice być może uda się poznać prawdę na swój własny temat.

Fantastyczna, wciągająca i trochę niebezpieczna powieść Melissy Albert zdobyła kilkadziesiąt nagród i nie schodzi z list bestsellerów. Prawa do jej ekranizacji zapewniła sobie wytwórnia Columbia Pictures, a produkcji podejmą się producenci Niezgodnej.



Jacek Dukaj, Po piśmie
premiera: 15 maja 2019

Koniec pisma i człowiek tracący podmiotowość w nowym dziele Jacka Dukaja. Intelektualna podróż wokół najbardziej fascynujących zagadnień współczesnej cywilizacji aż do jej kresu i do kresu człowieka.
 Przez ostatnich kilka tysięcy lat pismo, książki i biblioteki były nośnikami i skarbnicami wiedzy. Technologia pisma stworzyła cywilizację człowieka. Myślenie pismem oznacza myślenie symbolami, ideami i kategoriami. Daje bezpośredni dostęp do wnętrza innych: ich emocji, przeżyć i poczucia „ja”. Wyniósłszy tę umiejętność na wyżyny sztuki, w istocie tworzy nasze życie duchowe.
W Po piśmie Dukaj pokazuje ludzkość u progu nowej ery. Kolejne technologie bezpośredniego transferu przeżyćod fonografu do telewizji, internetu i virtual reality wyprowadzają nas z domeny pisma. Stopniowo, niezauważalnie odzwyczajamy się od człowieka, jakiego znaliśmy z literatury od podmiotowego „ja”.
„Mechanizm «wyzwalania z pisma» napędzają miliardy codziennych wyborów producentów i konsumentów kultury. Nie napiszę listu – zadzwonię. Nie przeczytam powieści – obejrzę serial. Nie wyrażę politycznego sprzeciwu w postaci artykułu – nagram filmik i wrzucę go na jutjuba. Nie spędzam nocy na lekturze poezji – gram w gry. Nie czytam autobiografii – żyję celebów na Instagramie. Nie czytam wywiadów – słucham, oglądam wywiady. Nie notuję – nagrywam. Nie opisuję – fotografuję”.
Literatura, filozofia, popkultura, neuronauka i fizyka – zaglądamy za kulisy cywilizacji i odkrywamy, że to nie człowiek posługuje się stworzonymi przez siebie narzędziami, ale to one coraz częściej posługują się człowiekiem.
Nadchodzą czasy postpiśmienne, gdy miejsce człowieka-podmiotu i jego „ja” zajmują bezpośrednio przekazywane przeżycia.
„Czy mogę powiedzieć o sobie: «jestem oglądaniem serialu», «jestem śledzeniem celebów na Instagramie»?”
Człowiek staje się maszyną do przeżywania.



Orson Scott Card, Płomień serca
premiera: 16 maja 2019

Klasyczna opowieść fantasy, utkana z wątków historii, mitu i baśni.
Peggy jest Żagwią, potrafi spojrzeć w płomień jaśniejący w sercu każdego człowieka. Chroni Alvina Stwórcę od chwili narodzin - od dnia, kiedy Niszczyciel pierwszy raz spróbował go zabić.
Jednak przeznaczenie pchnęło ich na różne szlaki. Alvin ruszył na północ, gdzie jego zdolności uważane są za czarnoksięstwo, a korzystanie z nich karane jest śmiercią. Peggy pociągnęła na południe, gdyż zobaczyła w przyszłości straszliwą wojnę i zniszczenie. Tylko jedna ścieżka prowadzi przez chaos wojny, a misją Peggy jest przeprowadzenie świata tą ścieżką ku pokojowi.









Neil Gaiman, Terry Pratchett, Dobry omen
premiera: 16 maja 2019

Koniec świata jest już blisko! Nadciągają jeźdźcy Apokalipsy, a Antychryst ma zesłać na Ziemię Armagedon. Tymczasem aniołowi Azirafalowi (Michael Sheen) i demonowi Crowleyowi (David Tennant), dwóm przyjaciołom, którzy od tysięcy lat żyją wśród ludzi, perspektywa końca świata zupełnie nie odpowiada. Ruszają więc z misją uśmiercenia Antychrysta, żeby zapobiec katastrofie i uratować świat przed zagładą. Problem w tym, że Antychryst ma ledwie jedenaście lat i jest bardzo miłym chłopcem, z którego rodzice mogą być naprawdę dumni...

(W serialu na podstawie niebiańsko udanej i piekielnie zabawnej powieści Pratchetta i Gaimana wystąpią David Tennant, Michael Sheen, Jon Hamm, Frances McDormand i Benedict Cumerbatch! Premiera 31 maja 2019 roku w Amazon Prime.)


Richard Schwartz, Oko pustyni 
(3. tom Tajemnicy Askiru)
premiera: 24 maja 2019
recenzja

W poszukiwaniu sojuszników w walce z niszczycielskim Thalakiem wojownik Havald, pół-elfka Leandra, mroczna elfka Zokora i pozostali członkowie drużyny trafiają do pustynnego Besarajnu. Są zmuszeni zostać tu dłużej, by uwolnić Leandrę z rąk handlarzy niewolników. Wpadają przy tym w wir walki o tron, która wstrząsa Gasalabadem, stolicą monarchii. Niebagatelną rolę odegra w niej magiczny artefakt − Oko Gasalabadu, a Havaldowi i jego towarzyszom przyjdzie się zmierzyć z politycznymi intrygami, knowaniami zamachowców, mroczną magią nekromantów i… ze sługą Arminem, któremu nie zamykają się usta.
Trzeci tom rewelacyjnej serii fantasy „Tajemnica Askiru” to skwar i egzotyka obcego emiratu, magia, przygoda i niezapomniani, wyraziści bohaterowie w najlepszym wydaniu. 




Ja, legenda
premiera: 28 maja 2019 18 czerwca 2019
RECENZJA


Jakie istoty zostają legendami? Może ostatni człowiek na ziemi, kosmiczna kreatura albo szalony wynalazca. Małe stworzonka ze szczytów Himalajów, o których istnieniu nie mieliście pojęcia lub najbardziej sumienny kanar z koszmarów tych, którzy jeżdżą bez biletu. Może cizia z ajfonem. Artysta błądzący w mroku i szaleństwie pomiędzy obrazami, wędrowiec pośród snów, rycerz bez skazy, król marzyciel. Czy słyszeliście kiedyś myśli nanocząstek? Patrzyliście na koguta, który wzbija się pod sam sufit, pokonawszy grawitację? Czy chcecie poczuć świat, na chwilę wyłączając wzrok lub zarazić go swoimi emocjami tak, by przeżarły jego elementy niczym rdza? W Ja, legenda czeka na Was to i jeszcze więcej. Zbiór dwudziestu pięciu opowiadań ukaże się jako antologia zamykająca konkurs przeprowadzony pod okiem redakcji Fantazmatów na portalu fantastyka.pl.





Roger Zelazny, Aleja Potępienia
premiera: 28 maja 2019
RECENZJA


Klasyka literatury postapo. Kultowa powieść wielokrotnego zdobywcy nagród Hugo i Nebula.

Wojna nuklearna spustoszyła świat. W Ameryce Północnej ocalali ludzie usiłują przetrwać w niewielkich enklawach, pozostałościach dawnych stanów.

Hell Tanner, brutalny członek gangu motocyklowego, otrzymuje szansę odkupienia swych win. Na wschodzie wybuchła epidemia i ktoś musi dostarczyć szczepionkę z Los Angeles do Bostonu. Tanner rusza Aleją Potępienia, by mierzyć się z promieniowaniem, gniewem natury, zmutowanymi zwierzętami i jeszcze gorszymi niż one ludźmi.

Powieść nominowana w 1968 r do nagrody Hugo. Na jej podstawie powstał w 1977 roku film, była także inspiracją dla utworu legendarnej grupy Hawkwind.






Alberto Manguel, Gianni Guadalupi, 
Słownik miejsc wyobrażonych


Dzięki Państwowemu Instytutowi Wydawniczemu w 2016 roku na rynku księgarskim ukaże się prawdziwa uczta dla miłośników literatury i nieskrępowanej wyobraźni. Podróż do Zamku Kafki, na wyspę Robinsona Crusoe, do Krainy Czarów Lewisa Carrolla, Hogwartu i Doliny Muminków, niewidzialnych miast Itala Calvina, Márquezowskiego Macondo, na Wyspę Bezkształtną Alfreda Jarry’ego, w głąb Tolkienowskiego Śródziemia czy Ziemiomorza Ursuli Le Guin. Mają tu swoje miejsce satyryk Swift i historyk Strabon, E.T.A. Hoffmann i Coleridge, Raymond Roussel i Rabelais, Tannhäuser Wagnera i Czarodziejski flet Schikanedera/Mozarta, na wpół brukowy Rider Haggard i fizyk George Gamow, Casanova i Bruno Schulz, a także pewna liczba filmów.

„Słownik miejsc urojonych / wyobrażonych / fikcyjnych (przekład tytułu jest sprawą nieprostą) to jedno z najśmielszych współcześnie przedsięwzięć mających na celu propagandę książki i czytelnictwa. Traktować go można jako dający do myślenia rekonesans badawczy w dziedzinę historii wyobraźni, form literackich i doktryn społecznych. Przeznaczony jest jednak, jak zazwyczaj dzieła encyklopedyczne, nie tyle do ciągłej lektury, ile do rozpoznawania nieznanych czytelnikom obszarów piśmiennictwa. Służy budzeniu zdziwień w obliczu różnorodności pisarskich fantazji, jak i długowieczności niektórych idei”.
dr. hab Wojciech Michera 


Wszystkie opisy pochodzą ze stron wydawców. 


17 komentarzy:

  1. Kolejny miesiąc pełen świetnych tytułów, a z powyższych mam chrapkę na:
    Melissa Albert, Hazel Wood
    Jacek Dukaj, Po piśmie
    Neil Gaiman, Terry Pratchett, Dobry omen
    Richard Schwartz, Oko pustyni
    Roger Zelazny, Aleja Potępienia
    :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To sporo lektur nam się pokrywa :) Przyjemnego czytania!

      Usuń
  2. Dla mnie to w sumie tylko Fantazmaty i Zelazny, może Dukaj. Ogólnie bida w tym roku, zawsze maj był przebogaty w premiery ze względu na WTK.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam wrażenie, że w tym roku kwiecień był bogatszy pod tym względem.

      Usuń
  3. Czytałam pierwszy tom serii, do której należy „Oko pustyni” i bardzo mi się podobał, ale jakoś mi nie po drodze z kontynuacją było ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Och, to szkoda, bo dla mnie pierwszy tom był taką rozgrzewką autora, a dopiero w drugim zaczęło się dziać. Ale to wszystko kwestia gustu.

      Usuń
  4. Na pewno Dukaj. Może Melissa Albert. Ciekawi mnie też zbiór opowiadań "Ja, legenda".

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fantazmaty robią zazwyczaj tak dobre antologie, że można śmiało założyć, że po tą też warto sięgnąć!

      Usuń
  5. Najbardziej mi się oczy zaświeciły na "Dobry omen" i "Słownik miejsc wyobrażonych" :) Dukaja nie tknę nawet metrowym kijem od szczotki, po "Lodzie" tak jestem zrażona, że mnie wszyscy święci nie przekonają do czytania jego twórczości...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, współczuję, że akurat z "Lodem" się zetknęłaś - wiele osób się od niego odbija. Ale spieszę donieść, że "Inne pieśni" są sto razy lepsze - to niezwykły epos z oryginalnym światem, z którym moim zdaniem warto się zapoznać (jeśli w ogóle rozważysz powrót do jego twórczości).

      Usuń
    2. Skoro polecasz, to sięgnę, ale jak się znowu będę katować, to uważaj przy otwieraniu drzwi od domu, bo mogę stać za progiem z siekierą ;)

      Usuń
  6. Dukaj.mnie zainteresował i to bardzo a już obawialam się ze nie znajdę nic dla.siebie

    OdpowiedzUsuń
  7. Hazel Wood i Oko pustyni przyciągnęły mój wzrok :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Chętnie do każdej książki bym zajrzała, lubię obracać się w takich klimatach, z pewnością coś przygarnę do swojej domowej biblioteki. :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Mnie z tych majowych zapowiedzi to w sumie nic nie ciekawi, znaczy może w dalszej przyszłości wyrywkowo uzupełnię sobie tę serię wydawniczą Rebisu właśnie Aleją potępienia, ale to nic pilnego, na razie mam tylko Kwiaty dla Algernona i wystarczy :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Pozostaje nam tylko dodać, że maj zapowiada się wręcz... fantastycznie! :) Lista pełna znakomitych tytułów, których lektura będzie czystą przyjemnością!

    OdpowiedzUsuń
  11. ogromnie czaję się na Hazel Wood, nie tylko ze względu na piękne wydanie <3 pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń

Jestem wdzięczna za każdy komentarz, mam dzięki nim więcej motywacji :). Chwilowo włączyłam funkcję moderowania, bo niestety na cel wzięli mnie spamerzy, mam nadzieję, że w ten sposób szybko się zniechęcą.