20 maja 2023

[recenzja] Marta Sobiecka „Algorytm życia” – Sprawa przyszłości

Algorytm życia Marty Sobieckiej to pięć opowiadań osadzonych w Japonii niedalekiej przyszłości, w świecie wkraczającym w erę cyberpunka, których główną bohaterką jest policjantka Kaori Nakamura. To świetna propozycja nie tylko dla miłośników kultury i filozofii Kraju Kwitnącej Wiśni, ale przede wszystkim dla fanów dającego do myślenia science fiction.


Autorka przekonująco odmalowuje tu rozmaite zagrożenia, jakie może nieść ze sobą nowoczesna technologia. Każde opowiadanie, a zarazem każde śledztwo Kaori, skupia się na jednym aspekcie zaawansowanego świata, a do kompletu pisarka serwuje nam także jakiś problem globalny czy też społeczny, zgrabnie łącząc je w spójną całość. Porusza między innymi kwestie mechanizacji produkcji i utraty pracy, starzenia się społeczeństwa, globalnego ocieplenia, śmierci z przepracowania, posłuszeństwa wobec przełożonych, pokazuje też, jaką przewagę mają bogate firmy i korporacje nad jednostką. Znajdziecie tu również dylematy związane z biobotami oraz hologramami opartymi na SI.



Mocną stroną tej pozycji jest to, że zarówno protagonistka, która ze względu na tragiczną śmierć ojca jest uznawana za przeciwniczkę nowoczesnych technologii, jak i osoby, które spotyka, mają własne zdanie na temat innowacyjnych rozwiązań stosowanych przez kolejne firmy. Autorka pokazuje nam rozmaite postawy, niczego nie narzucając – to czytelnik ma za zadanie zinterpretować pokazane tu sytuacje. I mimo że bohaterka zadaje sobie wiele pytań, to nie uzyskuje na nie jednoznacznych odpowiedzi. Myślę, że wielu wymagających czytelników doceni taką umiejętność prowadzenia dialogu z odbiorcą. Bez wątpienia za zaletę uznają oni także ogrom soczystych szczegółów dotyczących kultury japońskiej – ze świecą bowiem szukać innej polskiej autorki, która ma tak dogłębną wiedzę na jej temat i potrafi tak zgrabnie oprzeć na niej swoje historie. Dzięki temu podczas lektury bez problemu byłam w stanie całkowicie zanurzyć się w opisywanym tu uniwersum. Ponadto warstwa językowa także nawiązuje do Kraju Kwitnącej Wiśni – bo opiera się na krótkich, ale treściwych zdaniach, które w zwięzły sposób przekazują wszystkie niezbędne informacje.



Wszystkie utwory prezentują tu równie wysoki poziom i tak samo skłaniają do refleksji, więc jest kwestią gustu, który z nich możecie uznać za najlepszy. Dla mnie najciekawsze pytanie zostało zadane w Między węglem i krzemem – a było nim to, czy ulepszając człowieka np. wszczepami, odbiera mu się prawo do upadku i walki o samego siebie. Nic więc dziwnego, że lektura tego tomu może budzić rozmaite emocje – mi poczucie wewnętrznego niepokoju towarzyszyło bowiem od pierwszej do ostatniej strony.



Algorytm życia Marty Sobieckiej to znakomita propozycja dla miłośników rasowego cyberpunka, dopracowanych w najmniejszych szczegółach soczyście japońskich klimatów, trudnych pytań o przyszłość ludzkości oraz rzeczywistego impaktu ultranowoczesnej technologii. Polecam go zatem gorąco wszystkim czytelnikom, którzy oczekują od lektury czegoś znacznie więcej niż rozrywki i zerkam już z zaciekawieniem na półkę w stronę kontynuacji zawartych tu historii, czyli powieści mozaikowej Chindōgu.


Za egzemplarz recenzencki dziękuję Wydawnictwu IX.


Moja ocena: 5/6



Autor: Marta Sobiecka
Tytuł: Algorytm życia
Wydawnictwo: Wydawnictwo IX
Rok wydania: 2021
Stron: 221

3 komentarze:

  1. Zawsze mam lekkie obawy jak autor osadza historię w innym kręgu kulturowym niż ten, z którego się wywodzi, ale cieszę się, że w tym przypadku nie muszę się martwić. Z ciekawością sięgnę po ten zbiór, bo zachęca mnie zarówno cyberpunkowa tematyka, jak i przywołana Japonia :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie przepadam za opowiadaniami, ale za jakiś czas może sięgnę po ten zbiór.

    OdpowiedzUsuń
  3. Opowiadania to nie mój typ, ale tutaj wydaje się, że są na tyle połączone, że to bardziej odcinki niż osobne historie. Cały koncept brzmi naprawdę ciekawie, ale zawsze jest jakaś tam obawa, gdy polski autor osadza akcję swojej książki daleko od Polski (i nie w kosmosie ^^).

    OdpowiedzUsuń

Jestem wdzięczna za każdy komentarz, mam dzięki nim więcej motywacji :). Chwilowo włączyłam funkcję moderowania, bo niestety na cel wzięli mnie spamerzy, mam nadzieję, że w ten sposób szybko się zniechęcą.