Cykl Diuna Franka Herberta jest bardzo dobrze znany wszystkim miłośnikom science fiction i do dziś zachwyca złożonością świata, nieprzeciętnymi bohaterami, rozmachem opowiadanej historii i mocnym przesłaniem. Teraz zaś doczekał się także adaptacji w postaci powieści graficznej, przygotowanej przez Briana Herberta i Kevina J. Andersona, którzy napisali wcześniej wiele powieści uzupełniających to niezwykłe uniwersum. Za szatę graficzną odpowiadają natomiast Raúl Allén i Patricia Martín, zaś autorem okładki jest Bill Sienkiewicz.
Jeżeli nie czytaliście jeszcze Diuny i zastanawiacie się, czy się Wam spodoba, ten komiks będzie idealnym narzędziem, by to sprawdzić, bo jest dość ścisłą adaptacją pierwszej powieści (a konkretnie mniej więcej jednej trzeciej jej treści). Na rozkaz Imperatora ród Atrydów przeprowadza się z pokrytego morzami Kaladanu na pustynną Arrakis, by przejąć nad nią władzę administracyjną. I tak Leto, jego żona Jessika i nastoletni syn Paul trafiają do jednego z najbardziej niezwykłych miejsc w uniwersum, na czerwony glob znany z wydobycia arcycennej przyprawy, zwanej też melanżem, która m.in. poszerza granice świadomości czy też przedłuża życie. Tymczasem ród Harkonnenów snuje kolejne intrygi, by wcielić w życie plan zmiecenia z powierzchni ziemi znienawidzonych Atrydów, ale nie będzie im łatwo, bo Leto jest lubiany, a Jessika ma szkolenie Bene Gesserit, żeńskiego zakonu trenującego umysł oraz ciało, więc szkoli swojego syna w jego niektórych technikach.
Zdecydowanie jest tu na co popatrzeć – solidna, twarda obwoluta i frontowa ilustracja budzą zaciekawienie, a dobór kolorów w środku, z inną dominującą gamą w poszczególnych częściach historii jest trafiony w dziesiątkę – na przykład nieco bardziej niebieski, gdy Atrydzi są na pierwszym planie, a bardziej czerwony, gdy mowa o Harkonnenach. Różnorodne kadry, w tym pełnostronicowe, zostały umiejętnie dobrane do poszczególnych fragmentów opowieści, świetnie pokazując dynamikę wydarzeń oraz coraz wyraźnie rosnące napięcie. Z przyjemnością przeżywałam jeszcze raz wszystkie emocje, które towarzyszyły mi podczas lektury książki, i mimo że nie zmieściły się tu wszystkie sceny z powieści, to moim zdaniem te, które ostatecznie zostały wybrane do komiksu, pozwalają dość dobrze zorientować się w najważniejszych aspektach tej wyjątkowej opowieści.
Warto wspomnieć, że jest to pierwsza księga z zaplanowanych trzech, a druga, której okładkę możecie zobaczyć na ostatniej planszy, będzie zatytułowana Muad'Dib. Osobiście mam nadzieję, że przeczytanie tego komiksu zachęci was do sięgnięcia po oryginalną powieść Franka Herberta, a tymczasem namawiam do zapoznania się z Diuną. Powieścią graficzną, księgą 1, dzięki której zanurzycie się w jednym z najbardziej głębokich uniwersów science fiction, w których intrygi polityczne przeplatają się z przeżyciami emocjonalnymi bohaterów, istotną rolę odgrywają zaś pierwiastki filozoficzne oraz religijne, natomiast ekologia i niezwykłe możliwości ludzkiego umysłu tworzą intrygujące tło.
Za egzemplarz recenzencki dziękuję wydawnictwu Rebis.
Hop do recenzji tomu 2.
Autor: Frank Herbert
Adaptacja: Brian Herbert, Kevin J. Anderson
Tytuł: Diuna. Powieść graficzna, księga 1
Tytuł oryginału: Dune, The Graphic Novel, Book I
Tłumaczenie: Marek Marszał, Andrzej Jankowski
Ilustracje: Raúl Allén, Patricia Martín
Wydawnictwo: Rebis
Rok wydania: 2021
Stron: 175
Na pewno skuszę się na którąś z wersji tej lektury.
OdpowiedzUsuńgłośno się teraz robi o Diunie, nie wiedziałam że powstają też powieści graficzne, czas się nimi zainteresować :-)
OdpowiedzUsuńZachwyciłam się tą księgą, fantastycznie wybrano sceny z powieści, wiernie oddano klimat, solidnie potraktowano kluczowe postaci, a przy tym oprawa graficzna na bardzo wysokim poziomie. :)
OdpowiedzUsuńNo takie "cuś" mi się podoba :)
OdpowiedzUsuń"Diunę" od lat mam w planach i teraz nie mogę się zdecydować czy najpierw sięgnąć po tą książkę w tej czy raczej tradycyjnej formie.
OdpowiedzUsuńOd jakiegoś czasu myślę o "Diunie". Może kiedyś sięgnę. :)
OdpowiedzUsuńPowieść graficzna to nie do końca mój klimat, ale mam ochotę wrócić do "Diuny", bo kiedyś zaczęłam czytać, ale przerwałam na pierwszym tomie.
OdpowiedzUsuńTę książkę też będę miała na uwadze na przyszłość, dziękuję za polecenie.
OdpowiedzUsuńZdecydowanie warto po nią sięgnąć, nawet jeśli nie przepada się za fantastyką, ona ma w sobie to coś. :)
UsuńNie jestem fanką przekładania powieści na komiks, ale myślę, że taka publikacja może być świetnym dodatkiem dla fanów Diuny. Niedawno sama ją czytałam, więc z chęcią przejrzałabym adaptację graficzną ;)
OdpowiedzUsuńO, przegapiłam gdzieś zapowiedzi tej powieści graficznej. Niedobrze, bo widzę, że jest co oglądać i czytać. Coś dla mnie.
OdpowiedzUsuńNa prawdę ciekawa rzecz
OdpowiedzUsuń