15 maja 2021

Szkoła przeżycia – „Mroczna wiedza” Naomi Novik

Nowa trylogia dark fantasy Naomi Novik zatytułowana Scholomance jest skierowana do młodzieży, która gustuje w historiach mrożących krew w żyłach. Jej pierwszy tom, zatytułowany Mroczna wiedza, zabiera nas do nietypowej szkoły dla nastoletnich czarodziejów.
 


Protagonistka, a zarazem narratorka, o niespotykanym imieniu Galadriel (w skrócie El) jest uczennicą trzeciej, czyli przedostatniej klasy w Scholomance, instytucji szkolącej młodych magów, będącej bardzo zaawansowanym konstruktem. Został on zbudowany ze względu na to, że w zewnętrznym świecie dorastający czarodzieje są łatwym łupem dla śmiertelnie groźnych złowrogów. Jednak w samej szkole nie jest o wiele lepiej, bo niektóre jej systemy obronne zepsuły się dawno temu, więc potwory regularnie dostają się do sal lekcyjnych i pokoi uczniów. Żeby przeżyć, trzeba mieć oczy dookoła głowy, sprawdzać wszelkie zakamarki, gromadzić moc i uczyć się, ile da radę. Pomocne jest zawieranie sojuszy oraz wszelkiego rodzaju wymiana wiedzy i magicznych przedmiotów, a ze względu na panujący tu system kastowy potomkowie magów z enklaw są wyraźnie uprzywilejowani w tym niecodziennym wyścigu.

Niestety, El nie radzi sobie szczególnie dobrze w relacjach społecznych, jest wyjątkowo sarkastyczna i krytyczna wobec siebie, a do tego kryje pewną mroczną tajemnicę dotyczącą swoich uzdolnień. Z tego względu jest na równi irytująca jak i intrygująca, z pewnością trudno pozostać wobec niej obojętnym. Drugim istotnym bohaterem jest Orion Lake, lokalny odpowiednik rycerza na białym koniu, który jest aż nazbyt pomocny, ale również nie dzieli się z innymi kluczowymi faktami na swój temat. I jak możecie się domyślić, jeden z wątków dotyczy relacji, która się między nimi tworzy.

A tak wygląda plan szkoły El (znajdziecie go w skrzydełkach okładki):


Początek powieści może wystawić niejednego odbiorcę na próbę cierpliwości – bowiem pierwszoosobowa narracja oparta jest na języku potocznym, pełnym nowych informacji i introspekcji, a także bezpośrednich zwrotów do czytelnika. Uważam, że od tak doświadczonej autorki jak Naomi Novik można by oczekiwać nieco zgrabniejszego sposobu wprowadzania elementów świata przedstawionego, niż ten, na który się tu zdecydowała. Nie jestem też w pełni usatysfakcjonowana polskim tłumaczeniem tytułu, który w oryginale brzmi Deadly Education i po prostu znacznie bardziej pasuje do zawartej tu treści. Na szczęście w miarę rozwoju wydarzeń pisarka przenosi punkt skupienia z Galadriel tłumaczącej nam zawiłości Scholomance na inne zagrożenia, dając nieco szerszą perspektywę, aby rzucić nam niezłą bombę fabularną w finale. Dzięki temu książkę czyta się ze strony na stronę z coraz większą przyjemnością, odkrywając kolejne warstwy tej trzymającej w nieustannym napięciu opowieści.

Podsumowując, Mroczna wiedza Naomi Novik to trafiona propozycja dla nastoletnich czytelników, którzy chcieliby przeżyć groźne przygody wraz z sarkastyczną, ale zaradną młodą maginią uczącą się w śmiertelnie groźnej szkole średniej w postaci skomplikowanego konstruktu. Ta historia dark fantasy z pewnością ma potencjał, szczególnie w kwestii otwartej przyszłości bohaterów, choć momentami zbyt kolokwialny charakter narracji i niezbyt zgrabna ekspozycja stanowią tu dla mnie wyraźny minus. Mimo tego z pewnością sprawdzę, co przydarzy się El i Orionowi w kolejnych stadiach edukacji, mając nadzieję na ekscytującą kontynuację.


Za egzemplarz recenzencki dziękuję wydawnictwu Rebis.


Autor: Naomi Novik
Tytuł: Mroczna wiedza. Scholomance. Lekcja pierwsza
Tytuł oryginału: Deadly Education
Cykl: Scholomance
Tłumaczenie: Zbigniew A. Królicki
Wydawnictwo: Rebis
Rok wydania: 2021 
Stron: 336

13 komentarzy:

  1. O ile pomysł na szkołę był świetny, tak ani bohaterowie, ani fabuła mnie do siebie nie przekonały :(

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam tą serię na oku mniej więcej od momentu, w którym zaczęła się ukazywać i mam nadzieję, że uda mi się ją przeczytać.

    OdpowiedzUsuń
  3. Dla młodzieży to na pewno świetna propozycja!

    OdpowiedzUsuń
  4. Lubię takie wciągające książki, więc sama z przyjemnością skuszę się na tę lekturę.

    OdpowiedzUsuń
  5. Najpierw zobaczyłam dark fantasy i się nakręciłam, potem doczytałam, że dla młodzieży. Jakoś ta fantastyka młodzieżowa mnie nie przekonuje. Tym razem pasuję.

    OdpowiedzUsuń
  6. Książka czeka już na półce na spotkanie, jestem jej bardzo ciekawa, tym bardziej, że zamierzam ją czytać wspólnie z moją młodzieżą. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Uwielbiam książki Naomi Novik i już kilka razy chciałam przeczytać tę pozycję, ale zawsze znajdowało się coś pilniejszego ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Przeczytałam i jestem bardzo podobnego zdania co Ty, chociaż mi nie przeszkadzały kolokwializmy ani niezgrabna ekspozycja. Wszak historię opowiadała nastolatka, więc coś musiało pójść nie tak. :) Również jestem ciekawa kontynuacji, zwłaszcza że nie do końca wiadomo, czego się spodziewać.

    OdpowiedzUsuń
  9. Na pewno przeczytam. Lubię styl autorki i właśnie czytam jej serię "Temeraire".

    OdpowiedzUsuń
  10. Ciekawi mnie ta książka, ale nie spieszę się z czytaniem - raczej mam już sporo lepszych czekających na swoją kolej, a tego na razie nie ma ani w bibliotece, ani na Legimi.

    OdpowiedzUsuń
  11. Nawet się skuszę, mimo iż młodzieżówka.

    OdpowiedzUsuń
  12. Naomi Novik "odkryłam" całkiem niedawno. ;) Ale ze Scholomance poczekam chyba na "kolejny odcinek", bo na razie fabuła mnie nie przekonuje.

    OdpowiedzUsuń

Jestem wdzięczna za każdy komentarz, mam dzięki nim więcej motywacji :). Chwilowo włączyłam funkcję moderowania, bo niestety na cel wzięli mnie spamerzy, mam nadzieję, że w ten sposób szybko się zniechęcą.