16 lutego 2019

Siła srebra i lodu - Naomi Novik "Moc srebra"

Moc srebra to mój pierwszy kontakt z Naomi Novik, i od razu bardzo udany, a do sięgnięcia po jej książkę zachęcił mnie jej reklamowany klimat baśni braci Grimm. Nie dopatrzycie się tu jednak poszczególnych opowieści z ich słynnego zbioru, a raczej elementów magicznych połączonych z realizmem codziennego życia bohaterów oraz śmiertelnie groźnymi konsekwencjami podejmowanych przez nich decyzji. I z najświeższych wieści otrzymała właśnie nominację do Nebuli w kategorii najlepsza powieść 2018 roku.
 

Pierwszą z wprowadzonych postaci jest szesnastoletnia Mirjem Mandelsztam, córka lokalnego żydowskiego lichwiarza, w jej ocenie zdecydowanie zbyt łagodnego dla swoich dłużników. I gdy jej matka zapada na poważną chorobę, a nie ma za co kupić jej lekarstw i jedzenia, dziewczyna przejmuje rodzinny interes i z lodem w sercu zbiera wszystkie należności. Zaś druga bohaterka to Wanda, córka miejscowego pijaczyny, a zarazem starsza siostra Siergieja i Stepona, która w wyniku działań Mirjem ma spłacić dług rodziciela swoją pracą. I gdy świeżo upieczona lichwiarka jedzie do dziadka w mieście Wyżnia i zamienia tam rulony odzyskanych srebrnych monet na złoto, o jej niezwykłym talencie dowiaduje się król skrajnie niebezpiecznych istot z magicznej zimowej krainy zwanych Starzykami, i pewnego dnia podrzuca jej sakiewkę ze srebrem, by dokonała podobnej zamiany. Mirjem jedzie zatem do znajomego jubilera, który przetapia kruszec w pierścień, a następnie sprzedaje go księciu z córką na wydaniu. I tak poznajemy kolejną istotną bohaterkę, niezbyt urodziwą, ale bystrą Irinę, która ma moc korzystania ze starzykowego srebra, gdyż jej pra-prababka została zgwałcona przez przedstawiciela zimowego ludu. A już wkrótce do włości jej ojca ma przybyć sam car, który nie wybrał jeszcze żony...

Mimo że historia zaczyna się niepozornie i racjonalnie, to jej główna nić fabularna jest oparta w dużej mierze na magii i nadprzyrodzonych istotach. Wymyślona przez autorkę kraina, czyli rządzony przez cara Litwas, co roku cierpi z powodu coraz sroższej i dłuższej zimy, jej sytuacja polityczna również się pogarsza – ekstrawagancki, niekontrolujący swoich wydatków nieżonaty car i ambitni magnaci nie wróżą jasnej przyszłości mieszkańcom. W konsekwencji trzy główne wspomniane wcześniej bohaterki mają przed sobą bardzo trudne zadania, ale na szczęście żadnej nie brakuje determinacji i pomysłowości, by odwrócić koło losu. A każda z nich, podobnie jak kolejna trójka narratorów, znajduje się we własnym potrzasku, i trzeba tu przyznać autorce, że naprawdę postarała się, by ich kłopoty były realistyczne (nawet jeśli są spowodowane magią) i budziły u czytelników strach o przyszłość tych postaci. Możemy to lepiej zrozumieć dzięki konstrukcji narracji – w przypadku każdego opowiadającego bohatera jest ona zawsze pierwszoosobowa, poznajemy więc dokładnie myśli i obawy każdego z nich, a także wartości, którymi się kierują. 
 

Moc srebra ma wiele znakomicie zrealizowanych elementów – staranną konstrukcję bohaterów, oryginalny świat przedstawiony i zaskakującą fabułę (nie zdradzę Wam nic więcej niż powyżej, sami się przekonajcie, co jeszcze wymyśliła autorka). W kwestii postaci szczególnie przypadło mi do gustu to, że to kobiety, a nie mężczyźni, decydują o losach swoich rodzin i nie tylko. Sprawiło mi też sporą przyjemność obserwowanie, jak ich początkowo niezwiązane losy stopniowo coraz bardziej splatają się ze sobą. Zaś język utworu świadczy o sporym doświadczeniu autorki – już po pierwszej stronie widać jej przemyślany, gęsty i dość konkretny styl. A ponieważ matka Naomi Novik była Polką, znajdziecie tu sporo ciekawostek np. w postaci słowiańskich nazw własnych. Muszę też przyznać, że już dawno żadna opowieść tak bardzo mnie nie wciągnęła – pisarka ma tak niezwykłą wyobraźnię i tak umiejętnie buduje napięcie, że w pewnym momencie po prostu nie byłam już w stanie oderwać się od lektury, i całym sercem czytelniczym znalazłam się w Litwasie, trzymając kciuki za charakterne bohaterki. I do tego mimo wyraźnej inspiracji baśniami i bajkami Naomi Novik bez wysiłku tworzy całkowicie nową, oryginalną historię, o którą coraz trudniej w fantasy. 
Brytyjska wersja okładki,  źródło: https://www.amazon.co.uk/Spinning-Silver-Naomi-Novik/dp/1509899014, dostęp 15.02.2019
 
Dostrzegłam tylko jeden minus – elementy realistyczne typu rąbanie drew, odgarnianie śniegu z kurnika, gotowanie owsianki czy robienie na drutach nieco spowalniają akcję i moim zdaniem mogłoby ich być po prostu trochę mniej.

Konkludując, Moc srebra to tchnąca oryginalnością baśniowo-realistyczna opowieść o kobietach, które podejmują niebezpieczne gry i zawierają trudne umowy, by należycie zadbać o swoich bliskich. Polecam ją gorąco wszystkim czytelnikom mającym ochotę na dobrze napisane, wciągające fantasy z interesująco ujętym pierwiastkiem feministycznym i magiczną zimową krainą w tle. Rozgrzewa wyobraźnię niczym dobra herbata z sokiem malinowym!

Za egzemplarz recenzencki dziękuję wydawnictwu Rebis.

Autor: Naomi Novik
Tytuł: Moc srebra
Tytuł oryginału: Spinning silver
Tłumaczenie: Zbigniew A. Królicki
Wydawnictwo: Rebis
Rok wydania: 2019

8 komentarzy:

  1. Nie słyszałam wcześniej o tej książce, a brzmi naprawdę ciekawie! Mam przeczucie, że może mi się spodobać :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam tą książkę zapisaną na swojej liście do kupienia, bo opis mnie mega kusił!

    Pozdrawiam gorąco i zostawiam obserwację,
    iskraczyta.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jestem ciekawa, czy Ci się spodoba tak, jak mi. I dziękuję za obserwację!

      Usuń
  3. Nie znam Novik, chociaż kiedyś chciałam sięgnąć po tę jej serię o smokach. Może wrócę do tego pomysłu, gdy uporam się z kilkoma cyklami, któe rozgrzebałam i nie ruszam z nimi dalej. Chociaż też różne opinie o twórczości autorki słyszałam i nie jest ona moim tzw. "must have" :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Smoki występują w cyklu Temeraire, opowieści o Europie w czasie wojen napoleońskich, więc nie jest to koncepcja, która spodoba się każdemu. Ale ta książka jak najbardziej się broni, warto po nią sięgnąć.

      Usuń
  4. Jeszcze się za to nie zabrałem, ale mam. Zachęciłaś, by przyspieszyć i zabrać się za to szybciej. Polecam też cykl o Temeraire

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki, a autorka pisze tak dobrze, ze pewnie będę kontynuować przygodę z nią.

      Usuń

Jestem wdzięczna za każdy komentarz, mam dzięki nim więcej motywacji :). Chwilowo włączyłam funkcję moderowania, bo niestety na cel wzięli mnie spamerzy, mam nadzieję, że w ten sposób szybko się zniechęcą.