Zachęcona
znakomitym serialem Netflixa Mindhunter,
postanowiłam sięgnąć po książkę na podstawie której został
nakręcony. Dla ułatwienia nosi ona ten sam tytuł, a napisana
została przez Johna Douglasa i Marka Olshakera. Pierwszy z nich to
bardzo interesująca i znana postać – jeden z najsłynniejszych w
Stanach Zjednoczonych śledczych, twórca stosowanego współcześnie
profilowania kryminalnego. Jak zatem wypada literacki pierwowzór
serialu, pierwotnie wydany w USA w roku 1995, i czy jest wart uwagi?
Rzecz
jasna, choć poszczególne rozdziały mają swoje tytuły i
przestawiają pasujące do nich historie różnorodnych przestępstw,
to autobiografia rządzi się innymi prawami niż ekranizacja w
odcinkach. Dlatego też większość wydarzeń nie jest uszeregowana
chronologicznie, co jest zdecydowaną zaletą tej pozycji. Z
Mindhuntera
można dowiedzieć się naprawdę sporo: jak powstawały sposoby na
tworzenie coraz dokładniejszych profili najgroźniejszych
kryminalistów, na jakie typy można ich podzielić, jak można ich
podpuścić, by dali się złapać, czym różni się modus
operandi
od sygnatury, jak psychopaci potrafią oszukać m.in. psychiatrów,
by wyjść na wolność, a nawet jakim autem jeździli najczęściej
seryjni mordercy z lat 70-tych i 80-tych. Oczywiście dostajemy sporą
garść informacji o samym Johnie Douglasie – co robił, zanim
trafił do FBI, a także jakie cechy charakteru i jaki sposób
myślenia doprowadziły go i jego współpracowników do stworzenia
nowego podejścia do łapania zabójców. Z tego względu ta
autobiografia, choć napisana w pierwszej osobie, ma charakter
bardziej profesjonalny niż osobisty, co dla mnie uczyniło ją
bardzo ciekawą.
John
Douglas prezentuje bardzo realistyczne i zdroworozsądkowe podejście
do swojej pracy – możemy przekonać się, jak ważne są rzetelne
podstawy i przygotowanie, zarówno do sporządzenia profilu, jak i
przesłuchania potencjalnego sprawcy. Mój ulubiony rozdział jest
zatytułowany Każdy ma swój zakrwawiony kamień,
i traktuje o tym, że wszyscy mają jakiś słaby punkt, który można
wykorzystać przeciw niemu. Trzeba tylko nauczyć się, jak to zrobić
na podstawie faktów zebranych w danej sprawie. To zagadnienie jest
zresztą znakomicie pokazane w serialu, i znacznie bardziej
szczegółowo rozwinięte, niż w niniejszej autobiografii. Z kolei
ekranizacja obejmuje tylko część wydarzeń i osób
współpracujących z Johnem Douglasem, zupełnie inaczej pokazuje
też jego relację z Pam.
Mindhunter
jest pozycją, której zdecydowanie nie da się przeczytać w jeden
wieczór, maluje bowiem przejmujący obraz ludzi, którzy mimo
świadomości, że coś jest złe, i tak decydują się na
popełnienie zbrodni. Dowiadujemy się ponadto, jakie czynniki z
przeszłości wpłynęły na ukształtowanie takiej postawy i
motywacji, zatem zgodnie z obietnicą z tytułu i tylnej okładki
rzeczywiście wchodzimy wraz z autorem do głów bestii. A lista
spraw, o których pisze słynny twórca profili, jest tu naprawdę
długa i różnorodna, od seryjnych morderców przez napady na bank,
porywaczy, do stalkerów i bomberów. I jeżeli ktoś nie ma przy tym
dreszczy, to może pewnego dnia znajdzie się w profilu przygotowanym
przez następców Johna...
Nawet, jeżeli widzieliście serial,
musicie wiedzieć, że obejmuje on jedynie niewielką część
przypadków, które opisał w Mindhunterze główny
bohater, i sądzę, że będziecie zaskoczeni, ile jest tu jeszcze
materiału na kolejne sezony. Johna Douglas z zaangażowaniem
opowiada o pracy, która stała się jego całym życiem, i po prostu
nie sposób nie wciągnąć się w tę niezwykłą, jedyną w swoim
rodzaju lekturę i nie kibicować autorowi w jego pionierskich
poczynaniach. To z całą pewnością pozycja obowiązkowa dla
miłośników, a także autorów kryminałów, zatem polecam tę z
jednej strony inspirującą, z drugiej strony przerażającą
historię łowcy zabójczych umysłów.
Tytuł:
Mindhunter
Tytuł
oryginału:
Mindhunter: Inside The FBI's Elite Serial Crime Unit
Autor:
John Douglas, Mark Olshaker
Tłumaczenie:
Jacek Konieczny
Wydawnictwo:
Znak
Litera Nova
Rok
wydania:
2017
Zapowiada się bardzo ciekawie. Gdzie można kupić tę książkę?
OdpowiedzUsuńZ tego, co się orientuję, w każdej porządnej księgarni stacjonarnej i internetowej.
OdpowiedzUsuń