20 listopada 2019

Pomiędzy życiem a śmiercią – antologia Fantazmatów „Umieranie to parszywa robota”

Choć kolejna antologia Fantazmatów zatytułowana jest Umieranie to parszywa robota, to jej czytanie należy do zdecydowanie przyjemnych zajęć. Spodziewałam się tu niezbyt lekkiej lektury, ale zaskoczyło mnie, jak różnorodne i pomysłowe podejście do tematu zaprezentowali tu autorzy, szczególnie pod względem miejsc i istot znajdujących się pomiędzy życiem a śmiercią. Dlatego też sądzę, że zebranych w tym tomie dwadzieścia opowiadań przypadnie do gustu wielu rozmaitym wyobraźniom. A znajdziecie tu między innymi sporą porcję science fiction, z technologiami, które pokonały śmierć, między innymi w postaci inteligentnego cyberpunka, a także elementy dystopii i fantasy oraz szczyptę humoru, kryminału i grozy. Tradycyjnie podzieliłam zawarte tu utwory na kategorie, by przybliżyć Wam pomysły pisarzy, zaś na czerwono zaznaczyłam te tytuły, które według mnie są szczególnie warte uwagi. 

Ilustracja z okładki antologii autorstwa Diany Franco Campos

PRAGNIENIE ŚMIERCI

INWAZJA OBCYCH. HIP, HIP, HURRA! Wojciecha Terleckiego jest jednym z utworów, które wygrały konkurs na publikację w tym zbiorze i uważam, że stało się to słusznie. Autor inspirował się poczuciem humoru kurta Vonneguta czy Douglasa Adamsa i przedstawia tak niezwykły powód przybycia obcych na Ziemię, że z pewnością zapadnie w pamięć niejednemu czytelnikowi. Gorąco polecam!

Jedenaste słowo Katarzyny Tomczyk to mocne otwarcie tego tomu w formie rzucającej na kolana dystopii, w której wprowadzony został zakaz nadużywania mowy, dźwięków i odgłosów. I jak możecie domyślić się po tytule, limit dzienny wynosi dziesięć słów. Pisarka umiejętnie buduje duszną atmosferę, każąc nam zastanowić się nad nadmiarem szumu informacyjnego, w którym obecnie żyjemy. W punkt!
Ilustracja autorstwa Marii Krzywdy  do opowiadania INWAZJA OBCYCH. HIP, HIP, HURRA!

Justynie Lech zdecydowanie nie można odmówić bogatej wyobraźni i wciągającego konceptu na świat przedstawiony w utworze Krew Śpiącej Królewny przyzywa mą duszę – wycieczek na znikającą cyklicznie planetę pokrytą fioletowym pyłem. Przybywa tam pewien młody człowiek, oficjalnie by przejąc firmę, ale w głowie układa sobie zupełnie inny plan. Chwali się piękny styl i umiejętne opisywanie emocji bohatera, które niemal bezwiednie udzielają się czytającemu. Lektura obowiązkowa dla wszystkich nadopiekuńczych rodziców, pokazująca rujnujące konsekwencje takiego postępowania. Polecam!

Bosman Przędziorek musi umrzeć Michała Renca jako jedno z dwóch opowiadań opiera się na wątkach kryminalnych – a mianowicie jeden z matów planuje zabicie tytułowego załoganta sterowca, gdyż był hałaśliwą, jednoosobową lożą szyderców. Zabawne i pomysłowe, dostarcza sporo przyjemności podczas lektury.

WIECZNE ŻYCIE

Jedno z nielicznych okraszonych humorem opowiadań w tym tomiku to Gniew inspektora Jakuba Sokołowskiego, i z całą pewnością jest godne Waszego zainteresowania. Tytułowy inspektor sprawdza warunki, w jakich odbywa karę Prometeusz i gdy orientuje się, że ktoś postępuje w tej sprawie niezgodnie z przepisami, w niezwykle inteligentny sposób wkracza do akcji. Czysta przyjemność czytania!

Pokój z widokiem na wojnę Mariana Siwiaka i Marleny Siwiak to najdłuższy z opublikowanych tu otworów (nie opowiadanie, a mikropowieść) z nietypowym spojrzeniem na wojnę z zombie. Nowoczesna technologia wydłużająca życie powoduje tu nieoczekiwane konsekwencje dla całego społeczeństwa, to jeden z ciekawiej zbudowanych tu światów przedstawionych. Pokazuje jednocześnie dobre i złe strony ludzkiej natury – jak możemy przyczynić się do postępu, ale też kierować się tylko i wyłącznie własnym zyskiem. Warto przeczytać!

Ilustracja autorstwa Emilii Baczyńskiej do opowiadania Gniew inspektora

W Kresie Adama autorka Sylwia Błach pokazuje niepokojący obraz społeczeństwa, w którym umysł można już połączyć z maszyną, a coraz rzadziej odczuwane emocje stają się ostatnim bastionem niezależności. Zadaje pytanie, jak ważna jest indywidualność i wolność podejmowania decyzji w oczipowanym świecie. Nawiązuje do najlepszych tradycji cyberpunka.

Utwór Lot Dedala Grzegorza Gajka jest jednym z najbardziej filozoficznych – czy byty zawieszone w informacyjnym osoczu są jeszcze w stanie naprawdę żyć i posiadają duszę? Czy katabaza, czyli zejście z powrotem do ciała to jedyna alternatywa dla poszukujących innych rozwiązań istnienia? Zaiste intrygujący koncept.

Arden Stalwart żyje w Utopii, gdzie ludzie nie umierają na stałe, i próbuje sobie z tym radzić za pomocą muzyki, a potem nagrań kupujących mięso z końca XX wieku. Łukasz Skoneczny w Ultra hardkorze używa bardzo zaawansowanych środków stylistycznych i wchodzi na taki poziom abstrakcji, że zastępuje miejsce kreacji rzeczywistości sklepem mięsnym. Ja z pewnością nie jestem czytelnikiem docelowym tego utworu, jestem ciekawa, komu przypadnie do gustu.

ALTERNATYWY ŚMIERCI

Ofiara Aleksandry Stanisz to drugie moim zdaniem najciekawsze opowiadanie pod względem budowy uniwersum, w którym Monstra przyniosły do świata magię i podtrzymują ją po pewnymi warunkami. Tytułowa Ofiara bierze udział w tradycyjnym rytuale, jednak okazuje się, że nie wszystko idzie zgodnie z jej oczekiwaniami... Autorka stawia tu ważne pytanie – jak wiele można poświęcić, by większości społeczeństwa wygodnie się żyło? Ponadto bardzo spodobało mi się to, że zawarła koncept na całą powieść i koniecznie chcę się dowiedzieć, co było dalej!

Odkrywanie siebie było niczym czytanie książki, do której nigdy nie chciało się wracać. Bez dwóch zdań Słowa, których nie powiem Łucji Krzysztofa Matkowskiego to najbardziej wpływające na emocje opowiadanie w tej antologii. Kiedy zorientujecie się już, na jaki niezwykły pomysł w kwestii głównego bohatera wpadł tu autor, i poczujecie lekko psychodeliczną atmosferę, będziecie zapewne jak ja zbierać szczęki z podłogi. Ta historia wywołała we mnie lawinę przemyśleń, między innymi nad umiejętnością pogodzenia się z własnym losem i równowagą pomiędzy nią a walką o swoje marzenia. A przede wszystkim nad tym, jak czasem trudno znaleźć odwagę, by nie żyć cudzymi losami, ale wziąć w ręce własny. Świetny pomysł, czapki z głów!

Agnieszka Fulińska przyzwyczaiła nas do tego, że w swoich opowiadaniach często wykorzystuje tło historyczne – nie inaczej jest tym razem w Ostatniej bitwie Franza Maira. Tytułowy bohater to młody Austriak, który zaciąga się do wojska, by walczyć z rewolucjonistami francuskimi. Jednak finalnie przychodzi mu stoczyć zupełnie inną walkę, niż się spodziewał. Skłania do zastanowienia się, czy w każdej sytuacji mamy wybór między dobrem a złem.

Ilustracja Michała Gralaka do opowiadania Dziecko

Pilot statku Wisznu, specjalista do spraw fizyki duszy i tworów niematerialnych ma za zadanie dowieźć zahibernowanych Podróżników w miejsce, w którym uwolnią się od pętli narodzin i śmierci. Jednak czy jest to w ogóle możliwe, czy dążenie do takiego stanu może doprowadzić do niewyobrażalnych konsekwencji dla naszych dusz? Czasami jedno życie to za mało, aby wygrać i umieć pogodzić się ze sobą. Pod względem filozoficznych rozważań Prędkość duszy Jakuba Rewiuka to jedno z bardziej interesujących opowiadań tu zawartych. 

Negocjator policyjny dostaje zadanie uratowania przedszkolaków z rąk nietypowego, bo zmarłego niedawno sprawcy. Z pomocą przychodzi mu światowy autorytet z zakresu nekrologii ogólnej i rezurekcjoniki, ale każe mu zapłacić za to wysoką cenę. Pamiętasz mit o Tanatosie? Wiktora Orłowskiego maluje intrygującą wizję świata, w którym żyć można nawet po fizycznej śmierci ciała, a reakcje na to bywają skrajne – czy bowiem w takim stanie jesteśmy jeszcze ludźmi i dotyczą nas ludzkie emocje i konsekwencje?

Gaspar Trecz ma nietypowe zajęcie pomaga innym odnaleźć sens życia. A w świecie przedłużonego życia i zaawansowanej technologii staje się to coraz trudniejsze. Gdy więc mężczyzna natyka się na nietypową androidkę, wspólnie zaczynają zastanawiać się nad wieloma aspektami istnienia, dyskutują o interpretacji dzieł sztuki, programach, które wgrywa nam społeczeństwo, i tym, czy możemy kontrolować własne twory na przykładzie m.in. golema. Grzegorz Piórkowski w opowiadaniu Dziecko znakomicie zgrał wciągającą warstwę fabularną z poważniejszymi rozważaniami. To kolejny smakowity kąsek w tej antologii.

NIELUDZKIE TALENTY I ISTOTY

Lustra śmierci Moniki Glibowskiej to jedyny utwór utrzymany w klimacie grozy, ale za to ze znakomitym konceptem. Prowadzący śledztwo w sprawie zaginionej kuzynki policjant natyka się na niezwykłą malarkę, której mrożący krew w żyłach talent pomaga odnajdować poszukiwanych.

Są różne rodzaje parszywej roboty (nie tylko umieranie) i właśnie na takąż utyskuje sobie pewna intrygująco wymyślona istota w Odpoczniesz po śmierci. Agnieszka Sudomir w nieco zabawny sposób daje nam do myślenia nad stereotypami ludzkiego szczęścia.

T4N2M1 Marka Zychli ma dwóch narratorów – umierającego na rak a palacz i kogoś, kto teoretycznie powinien się nim opiekować. I właśnie wizja i sposób myślenia tego drugiego stworzenia stanowią o trafności pomysłu autora. Nie sądziłam, że w tym temacie można jeszcze powiedzieć coś nowego, a jednak da się! Zachęcam do lektury. 
 
Ilustracja autorstwa Katarzyny Niejadlik do opowiadania Pamięć kamieni

Gdy odchodzi dotychczasowa opiekunka Lili, ta udaje się do Mimi i dostaje od niej bardzo nietypowe zadania, które krok po kroku pokazują prawdziwą, zaskakującą naturę bohaterki. Olga Niziołek w Szarości, odcieniu czerni zgrabnie buduje gęstą, duszną atmosferę i wydaje się przy tym stawiać pytanie o to, czym jest sprawiedliwość i co to znaczy być potworem. Ciekawy koncept na protagonistkę.

Pamięć kamieni Kornela Mikołajczyka najbardziej ze wszystkich zebranych tu utworów nakarmiła moją głodną wyobraźnię. Specyficzny rodzaj magii, którego uczy się główna bohaterka, do tej pory chronił jej społeczność, jednak nieoczekiwanie zawodzi. Alkena szykuje się więc do przeprowadzenia zemsty, ale gdy staje już w jej obliczu, okazuje się, że ma do podjęcia bardzo trudny wybór. Co za historia fantasy, przeczytajcie koniecznie!

PODSUMOWANIE

Fantazmaty jak zwykle zaserwowały nam dwadzieścia wybornych, wysokiej jakości dań literackich składających się na antologię Umieranie to parszywa robota. To prawdziwy popis niezwykłej wyobraźni autorów i ich konceptów na to, jak mógłby wyglądać świat, w którym można wydłużać ludzki żywot niemal bez końca, na rozliczne stany pomiędzy życiem a śmiercią, a także na odpowiedź na pytanie dlaczego niektórzy pragną własnego lub cudzego zgonu, aż w końcu na niespotykane istoty, które nie podlegają zasadom tradycyjnych narodzin i odejścia w zaświaty. Dzięki temu niemal każdy czytelnik znajdzie coś dla siebie, bo każdy kolejny utwór ma nam coś nowego do przekazania. A te wszystkie czytelnicze delicje możecie ściągnąć w różnych formatach całkowicie za darmo stąd. Życzę Wam zatem smakowitej lektury!


A tu znajdziecie recenzje pozostałych przeczytanych przeze mnie antologii Fantazmatów:


Za egzemplarz recenzencki oraz ilustracje dziękuję Fantazmatom.

Autorzy: Katarzyna Tomczyk, Olga Niziołek, Kornel Mikołajczyk, Marek Zychla, Jakub Sokołowski, Michał Renc, Wiktor Orłowski, Justyna Lech, Krzysztof Matkowski, Grzegorz Gajek, Wojciech Terlecki, Aleksandra Stanisz, Agnieszka Sudomir, Monika Glibowska, Łukasz Skoneczny, Jakub Rewiuk, Agnieszka Fulińska, Grzegorz Piórkowski, Sylwia Błach, Marian Siwiak, Marlena Siwiak
Tytuł: Umieranie to parszywa robota
Wydawnictwo: Fantazmaty
Rok wydania: 2019

19 komentarzy:

  1. Prostackie, bez wyrazu - chcę!!
    Tyle się ostatnio naczytałam tych różnych mniej lub bardziej dziwnych thrillerów, że zapomniałam, jak to fajnie jest poczytać sobie coś z fantastyki.

    OdpowiedzUsuń
  2. Tytuł jest świetny;) Ale ja średnio lubię fantastykę, więc mało prawdopodobne bym po nią sięgnęła :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie przepadam za fantastyką więc ta książka raczej nie dla mnie, ale tytuł jest genialny.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie jestem przekonana do tak "mocnego" science fiction, okładka również nie wygląda zachęcająco, natomiast kiedy czasem sięgam jednak po ten gatunek - okazuje się całkiem niezły. Stąd wniosek, że nie warto narzucać sobie sztucznych ograniczeń ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Fani grozy i klimatów science-fiction powinni być zachwyceni lekturą, ja raczej po tego typu książki nie siegam, za mocno trzymam się świata realnego

    OdpowiedzUsuń
  6. Okładka zdecydowanie mnie zniechęca do sięgnięcia po książkę, ale klimaty fantasy lubię, dlatego zastanowię się czy dać jej szansę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi

    1. To szkoda, u mnie akurat jest odwrotnie - sądzę, że okładka przyciąga wzrok i intryguje.

      Usuń
  7. Brzmi ciekawie, chociaż tematyka przewodnia zbioru jest z pewnością trudna.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mimo tego lektura nie jest ciężka, raczej daje do myślenia.

      Usuń
  8. Ale mnie zachęciłaś do czytania... Mam już od kilku dni pobrane (od dnia premiery uściślając) i wrócę do czytania zbiorów już chyba od grudnia. I dużo nowych nazwisk, ciekawe, które zapamiętam na dłużej... :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja z pewnością zapamiętam "Pamięć kamieni" Kornela Mikołajczyka i "Ofiarę" Aleksandry Stanisz.

      Usuń
  9. Do antologii mam stosunek ... dziwny. Niekiedy sięgam po nie bez zawahania, ale czasami bronię się rękami i nogami. W tym przypadku kilka opowiadań zainteresowało mnie fabułą - "Jedenaste słowo", "W kresie Adama", :"Ofiara" i "Pamięć kamieni"

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szczególnie to ostatnie ma świetną fabułę i pomysł na świat, udanej lektury!

      Usuń
  10. Nie przepadam za taką formą, raczej nie będę po nią sięgać.

    OdpowiedzUsuń
  11. Polecam również antologię opowiadań fantastycznych "Rubieże rzeczywistości" wydawnictwa bibliotekarium. Jest to również plon konkursu. Autorzy mieli do wyboru dwa tematy "Diabeł gra w kości" i "Hotel na uboczu". Jeszcze ciepła, forma papierowa, cena przystępna, dużo radości :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Wczoraj skończyłam czytać, dziś trafiłam na tę reckę :) Melduję posłusznie, że "Ultra hardkor" przypadł mi do gustu! Z wyjątkiem puenty, to fakt, ale przez cały czas czytania miałam takiego przyjemnego mindfucka. Z kolei "Gniew inspektora" zupełnie się ode mnie odbił.
    Ale fakt, że antologia ogółem warta polecenia, bo na jakieś 90% każdy znajdzie coś wartościowego dla siebie.

    OdpowiedzUsuń

Jestem wdzięczna za każdy komentarz, mam dzięki nim więcej motywacji :). Chwilowo włączyłam funkcję moderowania, bo niestety na cel wzięli mnie spamerzy, mam nadzieję, że w ten sposób szybko się zniechęcą.