11 września 2019

Wiedza, która wyzwala – Anna Kańtoch „Diabeł w maszynie”

Diabeł w maszynie Anny Kańtoch to premierowy, trzeci tom przygód detektywa Domenica Jordana, który zajmuje się sprawami nadprzyrodzonymi. To spotkanie z niezwykłym, dociekliwym i nieco mrocznym śledczym zaliczam do bardzo udanych. (A jeśli jesteście ciekawi wcześniejszej części, recenzja drugiego tomu Zabawki diabła znajduje się tu.)



Książka zawiera pięć opowiadań poświęconych śledztwom prowadzonym przez inteligentnego, lubiącego wyzwania Domenica Jordana, będącego podopiecznym biskupa Alestry, Ipolita Malartre. W Portrecie rodziny w lustrze nasz bohater trafia do zamku na odludziu, zamieszkałego przez blisko związaną ze sobą szlachecką rodzinę i ma tam do czynienia z różnego rodzaju bestiami. Następnie w utworze W ciemności angażuje się w poszukiwania Sancii, 16-letniej szlachcianki, która zaginęła na ulicach Alestry, przy czym poznajemy jego zagorzałego fana, Martisa Chatzberta. Kolejne zadanie czeka na detektywa za morzem – w Anatomii cudu spotyka czarnoskórą kobietę, której historia jest zaiste mroczna i tragiczna. Zaś w Diable w maszynie od kogoś bardzo wysoko postawionego dostaje zadanie eskortowania pewnego mężczyzny, wdeptując przy okazji w sporą aferę. Natomiast Majstersztyk to historia pewnej trupy, która daje przedstawienia w lokalnym teatrze, ale skrywa sporo dawnych tajemnic. 

Okładka drugiego tomu prezentuje się tak: 

Ten tom wyróżnia się na tle pozostałych na zdecydowany plus pod względem zróżnicowania pomysłów na fabułę, jest także bardziej zaawansowany stylistycznie i konstrukcyjnie, co sprawia, że czyta się go po prostu znakomicie. Domenic nie prowadzi już tylko śledztw na zlecenie – jego działania mają bowiem konsekwencje w wyższych sferach, wpływają na opinię o nim i biskupie, a także odkrywają wielopiętrowe, szeroko zakrojone intrygi, które mogą mieć impakt nawet na politykę kraju. Każde z opowiadań prezentuje wiarygodne postaci i ich motywacje oraz buduje coraz bardziej złożony obraz świata przedstawionego, w którym siły nadprzyrodzone przeplatają się ze zwykłym ludzkim wyrachowaniem. W wyniku tego zło przybiera nie tylko demoniczne, ale przede wszystkim ludzkie twarze i przejmuje czytelnika do szpiku kości. Spodziewałam się tu raczej lekkiej lektury, a otrzymałam coś znacznie ciekawszego – nie tylko mogłam próbować się domyślić rozwiązań zagadek, ale też dostrzec tragizm malowanych przez Annę Kańtoch historii dotkniętych nieszczęściem jednostek. Co mnie szczególnie ucieszyło, nie zabrakło także zdrowej dawki ironii – nie tylko w wielu wypowiedziach Domenica, ale także m.in. w fabule W ciemności, gdzie młody policjant Martis Chatzbert szukając zaginionego detektywa, przechodzi od całkowitej fascynacji nim do zgoła innych uczuć.

A pierwszy tom przygód Domenica wygląda tak: 

Zatem gorąco polecam Diabła w maszynie nie tylko miłośnikom twórczości Anny Kańtoch, ale także tym ceniącym sobie inteligentne połączenie kryminału z fantasy. W pozornie nieskomplikowanych opowiadaniach kryją się tu bowiem przejmujące, czasem zaiste tragiczne historie, które niepostrzeżenie wciągają bez reszty. Mam nadzieję, że lektura sprawi Wam równie wiele przyjemności, co mi!

Za egzemplarz recenzencki dziękuję wydawnictwu Powergraph.

Autor: Anna Kańtoch
Tytuł: Diabeł w maszynie
Wydawnictwo: Powergraph
Rok wydania: 2019

9 komentarzy:

  1. W najbliższym czasie raczej nie znajdę dla niej czasu, ale zainteresowałaś mnie, więc na pewno w wolnej chwili po nią sięgnę.

    OdpowiedzUsuń
  2. Czytałam Majstersztyk - bo był dostępny już wcześniej - i dwa pierwsze tomy, ten też muszę dorwać. Bardzo podoba mi się styl tej autorki, uważam ją za jedną z najlepszych polskich pisarek.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się Z Tobą w całej rozciągłości - niezależnie od gatunku Anna Kańtoch pisze świetnie, a czytanie jej książek, szczególnie ze względu na styl i przebogatą wyobraźnię, to czysta przyjemność.

      Usuń
  3. Hmm jak fajnie trafiać na książki, o których nawet nie miało się wcześniej pojęcia. Zapiszę sobie na listę.

    OdpowiedzUsuń
  4. Raczej nie sięgnę po tą historię...

    OdpowiedzUsuń
  5. Chętnie przeczytam. Słyszałam o tej pisarce ale nigdy nie miałam przyjemności się z nią zapoznać. Obserwuję i Pozdrawiam!^^

    OdpowiedzUsuń
  6. Wieki temu czytałam pierwszy i drugi tom, jeszcze w starych okładkach... I w sumie bardzo chętnie bym sobie tę lekturę odświeżyła, bo bardzo mnie się podobała. :) A trzeci tom widzę, że jest naprawdę dobry, więc grzechem byłoby nie skorzystać. :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Uwielbiam twórczość tej Pani! Czekam już na swój egzemplarz :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Zainteresowałem się. Nie znam autorki - chyba trzeba będzie poznać.

    OdpowiedzUsuń

Jestem wdzięczna za każdy komentarz, mam dzięki nim więcej motywacji :). Chwilowo włączyłam funkcję moderowania, bo niestety na cel wzięli mnie spamerzy, mam nadzieję, że w ten sposób szybko się zniechęcą.